Historia

Starsza siostra noblistki. W Paryżu biegała między muzeami a prosektorium

Pierwsze w Polsce nowoczesne sanatorium przeciwgruźlicze założyła za pożyczone pieniądze na granicy Zakopanego i Kościeliska. Drugie w Aninie, dając początek podwarszawskiemu „zagłębiu” przeciwgruźliczemu i kardiologicznemu.

Jak Polska odzyskała wolność? Komu ją zawdzięczamy? Jak rodziła się II RP? O tym opowiadamy na portalu niepodlegla.tvp.pl

Od tajnych szkół do zamachu na carskiego jenerała. Siłaczka ciska bombę

W 1908 roku, po wsypie trafia do więzienia. Zwolniona za kaucją przechodzi nielegalnie granicę. W Krakowie organizuje szkołę teatralną, a wieczorami uczęszcza na kurs miotania bomb ręcznych.

zobacz więcej
W bajkach starsze siostry wywyższają się nad najmłodszą i przegrywają, w życiu częściej się nią opiekują. Bronisława Skłodowska, trzecia z pięciorga dzieci w nauczycielskiej rodzinie, od bajek wolała języki, lekcje przyrody, i w ogóle wszystko, co działo się najpierw na pensji, a później – na tajnym Uniwersytecie Latającym.

I to tam zawarła z najmłodszą w rodzinie, Marią, układ: obie wyjadą na studia do Paryża, z tym, że najpierw Maria pracuje jako guwernantka w Polsce i utrzymuje Bronkę na Sorbonie, a potem na odwrót.

Udało się: panna Bronisława w Paryżu biega między prosektorium, muzeami a kołem polskiej młodzieży emigracyjnej, gdzie poznaje Kazimierza Dłuskiego, też medyka in spe, ale opromienionego już sławą warszawskich i petersburskich konspiracji: zdążył pokłócić się o socjalizm z samym Bolesławem Limanowskim!

Młodzi kończą studia, biorą ślub, ściągają do Paryża Marię i wspierają ją przez kilka lat; Kazimierz wyrychtuje jej nawet bicykl na podróż poślubną z Piotrem Curie w roku 1895. Tak naprawdę jednak szukają pola do działania w kraju. W 1897 osiadają w Galicji i za pożyczone pieniądze zakładają na granicy Zakopanego i Kościeliska pierwsze w Polsce nowoczesne sanatorium przeciwgruźlicze. Tyle, że Dłuski nie wygląda na majestatycznego radcę Behrensa z „Czarodziejskiej Góry”: krząta się, robi odmę za odmą, czyta o postępach rentgenologii i leczy za darmo góralskie dzieci.
Członkowie komitetu budowy Instytutu Radowego, styczeń 1932. W środku dr Bronisława Dłuska. Fot. NAC/Leon Jarumski/IKC
Podobnie Bronisława. W domu mówi się dla żartu góralską gwarą, popija żętycę i przekomarza ze Stanisławem Witkiewiczem. Oboje oprowadzają Marię, opromienioną już sławą pierwszego Nobla, po Tatrach.

Oboje są współzałożycielami Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego i Muzeum Tatrzańskiego: o jego przydatności przekonali się, kiedy ich córka, 17-letnia Helena, odpadła od komina skalnego i znalazła się, nieprzytomna i połamana, na dnie Doliny Strążyskiej.

Zakopane zerwało z Austrią. Wolało „niemal dyktaturę” Żeromskiego

„Zaprzysięgłem uroczyście wojsko, policję (…), a nawet prowadziłem wojnę o odzyskanie wsi Głodówki i Sucha Hora od inwazji czeskiej” – wspominał pisarz. Dopiero dwa dni po stolicy Tatr nasi posłowie do parlamentu austriackiego określili się jako obywatele państwa polskiego.

zobacz więcej
TOPR TOPR-em, ale Polsce potrzebne jest i prawdziwe wojsko” dr Dłuska szkoli w pierwszej pomocy ćwiczących w Tatrach członków Związku Strzeleckiego.

Tuż po wojnie Kazimierz Dłuski na życzenie Piłsudskiego wchodzi w skład delegacji polskiej na konferencję w Wersalu. Bronisława zarządza sanatorium w Zakopanem, w 1926 otwiera drugie – w Aninie, dając początek podwarszawskiemu „zagłębiu” przeciwgruźliczemu i kardiologicznemu. Na pamiątkę tragicznie zmarłej córki tworzy i wyposaża sanatorium dziecięce, po którym pozostała nazwa: Helenów.

W roku 1930, osierocona już i owdowiała, na prośbę Marii podejmuje się jeszcze jednego dzieła: stworzenia Instytutu Radowego w Warszawie. Zostaje jego pierwszą dyrektorką, plantuje nieużytki przy Wawelskiej, przyjmuje z rąk siostry ołowianą szkatułkę, w której znajduje się gram radu, według dzisiejszych cen wart ponad 15 mln dolarów.

Warto było umówić się przed 45 laty, w herbaciarni przy Krakowskim Przedmieściu, na wyjazd na studia.

– Wojciech Stanisławski

TYGODNIK TVP, ul. Woronicza 17, 00-999 Warszawa. Redakcja i autorzy

Zdjęcie główne: Władysław Skłodowski z córkami (od lewej) Marią, Bronisławą i Heleną. Fotografia z roku 1890. Fot. Wikimedia
Zobacz więcej
Historia wydanie 29.12.2023 – 5.01.2024
Bankiet nad bankietami
Doprowadził do islamskiej rewolucji i obalenia szacha.
Historia wydanie 29.12.2023 – 5.01.2024
Cień nazizmu nad Niemcami
W służbie zagranicznej RFN trudno znaleźć kogoś bez rodzinnych korzeni nazistowskich, twierdzi prof. Musiał.
Historia wydanie 29.12.2023 – 5.01.2024
Kronikarz świetności Rzeczypospolitej. I jej destruktor
Gdy Szwedzi wysadzili w powietrze zamek w Sandomierzu, zginęło około 500 osób.
Historia wydanie 22.12.2023 – 29.12.2023
Burzliwa historia znanego jubilera. Kozioł ofiarny SB?
Pisano o szejku z Wrocławia... Po latach afera zaczęła sprawiać wrażenie prowokacji.
Historia wydanie 22.12.2023 – 29.12.2023
Ucieczka ze Stalagu – opowieść Wigilijna 1944
Więźniarki szukały schronienia w niemieckim kościele… To był błąd.