Po co komu gejowski klub sportowy, skoro w piłkę nożną można grać w każdym innym? Po co komu dom kultury LGBT+, skoro mamy ich pewnie za mało, lecz otwarte dla wszystkich? Czy tramwaje też mają być specjalne i malowane na tęczowo? Czy aby zamiast asymilacji nie rodzi się tutaj segregacja na życzenie? Takie krytyczne uwagi są nie w smak homolobby, bo stanowią dla nich atak tożsamościowy, przede wszystkim zaś utrudniają zbieranie grantów.
Czy Franciszek mógł powiedzieć do geja, że nie musi przejmować się swoją orientacją? Kościół nigdy nie dawał przyzwolenia, aby skłonności homoseksualne uważać za naturalne, godne czy moralne.
zobacz więcejWojna przeciw porządkowi. Od Rousseau, przez KGB, po LGBT. „Teoria spiskowa” prof. Aleksandra Nalaskowskiego.
zobacz więcejMarzą mu się rządy „białych mężczyzn” i „opresja kobiet”? Tak o nim myślą postępowcy.
zobacz więcejWiele wskazuje na to, że ojcom synodalnym wcale nie o młodzież chodzi, ale raczej po raz kolejny o gejów.
zobacz więcejTYGODNIK TVP, ul. Woronicza 17, 00-999 Warszawa. Redakcja i autorzy