Odpowiedzialność za podejmowane decyzje i działania jest właściwością dojrzałych ludzi. Możemy wyróżnić kilka kręgów odpowiedzialności. Krąg podstawowy to rodzice dziecka, krąg drugi – najbliżsi (rodzina, przyjaciele), krąg trzeci – społeczeństwo i osoby odpowiedzialne za politykę państwa. Jeżeli na tych poziomach występują troska i wsparcie, wówczas maleją dylematy, których ofiarą mogłoby paść dziecko. Rzeczywistość bywa jednak okrutna i zdarza się, że zawodzą nawet ci najbliżsi ludzie. Ważne, by w obliczu kłopotów kobieta znalazła pomoc i wsparcie na którymś z tych poziomów.
Kompas moralny
Szacunek dla życia jest fundamentem naszej kultury i cywilizacji. Kiedy brakuje tego azymutu, budzą się demony. George Bernard Shaw na łamach gazet postulował: „Apeluję do chemików, aby odkryli ludzki gaz, który zabije natychmiast i bezboleśnie. W skrócie – dżentelmeński gaz śmiercionośny, ale humanitarny, a nie okrutny”.
Dziesięć lat później taki gaz został wynaleziony – to cyklon B. Pojawiają się koncepcje, że życie ludzkie ma wartość, gdy jego właściciel należy do odpowiedniej rasy lub odpowiedniej klasy społecznej. Tak powstaje eugenika, wyklucza się osoby niepełnosprawne, pojawiają się kontrola urodzeń i teorie neomaltuzjańskie, komunizm intergatunkowy, w którym wartość życia człowieka jest taka sama co „pszczółek i robaczków” (Peter Singer).
Społecznie naturalne wydają się: pozytywne nastawienie do posiadania dzieci, wrażliwość na potrzeby innych, troska o najsłabszych. Te postawy powinny mieć swoje odzwierciedlenie w stanowionym prawie. Oczywiście, nie nakażemy ustawami wzajemnego szacunku ani miłości, ale możemy w nich wyznaczyć pożądany kierunek i model docelowy, wzmacniać pozytywne postawy czy niwelować negatywne oddziaływanie. Sankcje karne za kradzież nie wyeliminują zjawiska całkowicie, ale mogą je ograniczyć, a także działać wychowawczo i prewencyjnie. W związku z tym wskazywanie na całkowitą delegalizację aborcji jako przyczynę rozwijania się tzw. podziemia aborcyjnego jest chybione.
Swoją drogą, sformułowanie „podziemie aborcyjne” w kontekście polskiej historii, w której powstania mają konotację pozytywną, jest niewłaściwe. Należy mówić wprost o przestępczości aborcyjnej, którą trzeba ścigać tak jak wszystkie inne formy łamania prawa.
Odpowiedzialność polityczna
Od wielu lat politycy nie potrafią stanąć na wysokości zadania i zmienić złego prawa, które obecnie obowiązuje. Dzisiejsza ustawa o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży dopuszcza odstąpienie od karalności w trzech przypadkach: ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety ciężarnej, badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu oraz zachodzi uzasadnione podejrzenie, że ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego.