Jak widać czterdzieści lat przemilczania w czasach komunizmu nie pomogło. Książki Gustawa Herlinga-Grudzińskiego znalazły drogę do czytelników i zajęły należne im miejsce w kanonie literatury polskiej. Ale przecież plebiscyt Trójki jest jedynym z wielu argumentów, że tak się właśnie stało. Jeszcze za życia autora jego książki trafiały na listy bestsellerów, jego teksty adaptowały Teatr Telewizji, Teatr Polskiego Radia i liczne polskie sceny, a i dziś wszystkie najważniejsze książki pisarza są łatwo dostępne w rozmaitych edycjach i chętnie kupowane.
W roku 2019, Roku Gustawa Herlinga-Grudzińskiego, ogłoszonym w stulecie urodzin pisarza, jego pozycja klasyka wydaje się oczywista i niekwestionowana. A przecież wcale tak być nie musiało. Kilku ważnych autorów emigracyjnych nie zostało do dziś docenionych w kraju tak jak na to zasługują, a najbardziej spektakularnym przykładem jest tu Józef Mackiewicz.
Co więcej zwycięstwo Herlinga-Grudzińskiego nad komunistycznymi cenzorami wydaje się zupełne. Mam podejrzenie graniczące z pewnością, że czytelnicy uznali go za ważnego pisarza z tych samych powodów, dla których go wcześniej zwalczano.
Najważniejszą sprawą twórczości autora „Innego świata” jest moralny rygoryzm, który przekładał się także na jego biografię. To on kazał mu angażować się w młodości w konspirację, ogłosić strajk głodowy w łagrze, a przez kolejne pół wieku wbrew lewicowym zachodnim elitom (wśród których żył) głosić twardy antykomunizm. Ba, na ostatniej życiowej prostej, doprowadziło go to do konfliktu z Jerzym Giedroycem. Przyjaźń i współpraca łączyła ich przez pół wieku, ale kiedy redaktor „Kultury” poparł kandydaturę Aleksandra Kwaśniewskiego na prezydenta, doszło do bolesnego rozstania.
Oczywiście, gdyby książki Herlinga-Grudzińskiego – wspaniałe opowiadania, wychwalany przez Alberta Camusa „Inny świat” czy „Dziennik pisany nocą” – nie były wybitne artystycznie, postawa ich twórcy nie miałaby znaczenia. Ale w tym wypadku jedno harmonijnie łączy się z drugim. Herling-Grudziński był i wielkim pisarzem, i księciem niezłomnym. A przecież potrzebujemy jednoznacznych bohaterów pozytywnych.
– Mariusz Cieślik
TYGODNIK TVP, ul. Woronicza 17, 00-999 Warszawa. Redakcja i autorzy
O Gustawie Herlingu-Grudzińskim, którego 100. rocznica urodzin minie 20 maja, z literaturoznawcą Karolem Samselem w programie „Koło pióra” będzie rozmawiał Mariusz Cieślik. Emisja – czwartek 23 maja o godz. 22.10 w TVP Kultura.