Były właśnie zestawem artylerii, karabinów maszynowych, tankietek, samochodów pancernych, nawet czołgów na platformach czteroosiowych i zdolnej do ataku piechoty w wagonach szturmowych. Czołgi i samochody pancerne mogły zjechać z platform i wesprzeć piechotę w działaniach terenowych. W bardziej dojrzałych konstrukcjach już w okresie międzywojennym pociągi miały jeszcze działka przeciwlotnicze. Dochodziły do tego obowiązkowo wagony dowodzenia, magazynowe, sanitarny, kuchnia, warsztaty naprawcze i nieopancerzone puste platformy na przodzie, które miały najechać na minę lub się wykoleić na rozmontowanych szynach, chroniąc w ten sposób zasadniczy skład. Te platformy buforowe brały na siebie także rozpędzone parowozy bez załogi, wypuszczane przez przeciwnika. Parowóz pociągu pancernego był przeważnie w środku składu.
W improwizowanych pociągach pancernych wykorzystywano wagony kryte, o metalowym szkielecie oraz drewnianych burtach i podłodze, wewnątrz wzmacnianych kilku- czy kilkunastocentymetrową warstwą betonu. Przebudowywano też węglarki i wapniarki o całkowicie metalowej konstrukcji – grubość blach poszycia wynosiła tu jednak tylko około 6 milimetrów, zatem wewnątrz stosowano okładzinę z bali drewnianych o grubości 50 mm. Improwizowane opancerzenie było wykonywane z blach kotłowych grubości 10-16 mm i z tarcz okopowych z twardej stali. Słabiej opancerzone pojazdy improwizowane i starszej konstrukcji modernizowano, dodając wewnętrzne okładziny z dębowych bali i ok. 10 mm blachy.
Wagony robione fabrycznie miały grubsze blachy: starsze konstrukcje 8-12 mm (austriackie) lub 12-16 mm (rosyjskie), zaś nowsze, w latach 20. , miały pancerz z podwójnej blachy pancernej grubości 12-25mm (podłoga 5-8 mm). Wewnątrz ściany wyłożone były deskami dębowymi. Konstrukcje rosyjskie i niemieckie z lat 40. miały już pancerze 45 mm ze stali pancernej.
Pancerna wojna polsko-bolszewicka
Od kiedy George Stephenson uruchomił pierwszą publiczną linię kolejową w 1825 roku, rozwój kolei nastąpił błyskawicznie w Europie, Rosji, a także w koloniach afrykańskich i azjatyckich. Nie mogły zignorować tego armie. Chęć rażenia przeciwnika zza osłony, samemu będąc bezpiecznym jest tak stara, jak wojny. Zanim w XX wieku zrealizowała się w czołgu, pierwszy był pociąg pancerny.