Po 1 września polska armia kontratakowała. Nasze samoloty zbombardowały fabrykę w Niemczech, a kawalerzyści zajęli przygraniczne wsie III Rzeszy. Warszawiaku, zrelaksuj się wśród drewnianych palet przed stołecznym ratuszem! Bo w Nowym Dunaju woda jest tak czysta, że widać przepływające rybki. Atak na Polskę nastąpił nie tylko z zachodu i wschodu. Pomogli też sąsiedzi z południa. Szeremietiew dał się złapać milicji. Chciał wzmocnić zespół KPN na ławie oskarżonych. Włoski korespondent zachwycił się bohaterskimi szaleńcami. I wylansował fałszywy mit polskich kawalerzystów atakujących szablami na niemieckie czołgi. Napadali głównie nocą. Ale Janosik był czwartorzędnym zbójnikiem. Dzieciom wszystko jedno, czy ojciec to tyran, czy czuły opiekun. Służby nie próżnowały. NKWD deportowała do Niemiec komunistów, którzy uciekli z Rzeszy.
Te i inne tematy w 93. wydaniu Tygodnika TVP