W Kamiszlo turecka artyleria już od dwóch dni nie grzmiała, a na miasto nie spadały pociski i nie zabijały mieszkańców. We wtorek miejscowy bazar odżył, ale nie wszyscy byli w radosnym nastroju.
Dilo, trzydziestoparoletni sprzedawca na targu mięsnym, widząc zagranicznych dziennikarzy niosących kamerę, zaczął krzyczeć: „ Co tu robicie? Jedźcie do Sere Kaniye albo do Tell Abyad, tam filmujcie to, co nam zrobiono!”
Wyjął swój smartfon i pokazywał zdjęcie ślubne. – To mój kuzyn! Miesiąc temu miał wesele, a w sobotę zginął. Turcy go zabili, ale winna jest też Europa i USA – oskarżał.
Ściągnął but i zaczął nim wymachiwać. – To moje przesłanie dla Trumpa, nienawidzimy go za to, że nas zdradził! – wciąż krzyczał Dilo. Zwrócenie buta w czyjąś stronę to w tamtejszej kulturze bardzo poważna obraza.
Dilo ma powody do rozgoryczenia. Trzech jego braci walczyło w szeregach YPG, kurdyjskich oddziałów stworzonych do walki z Al Kaidą i tzw. Państwem Islamskim. Wszyscy zginęli.
– Ta sama Al Kaida zorganizowała w 2001 r. zamach na WTC w Ameryce, potem my tu z nią walczyliśmy, walczyliśmy z Państwem Islamskim, które też u was robiło zamachy, 11 tysięcy naszych żołnierzy zginęło, a teraz co? Teraz Al Kaida i Państwo Islamskie wraz z Turkami nas atakują, a cały świat nas zostawił – Dilo odwrócił się i chwycił ucięty łeb barana.
– To jest dla mnie Trump, zwierzę! – Dilo krzyczał cały czas, odcinając najpierw jedno, a następnie drugie ucho martwego zwierzęcia. Głowa spadła i potoczyła się po ziemi.
Czy atakowanie szpitali jest zgodne z prawem międzynarodowym?
Sere Kaniye i Tell Abyad, o których wspominał Dilo to miasta leżące na granicy z Turcją. To one stały się głównym celem tureckiej inwazji, która rozpoczęła się 9 października.
Kilka tygodni wcześniej Amerykanie przekonali Kurdów, by usunęli przygraniczne fortyfikacje i cofnęli się na odległość 5 km od granicy. Miał być to dowód, że nie zagrażają Turcji, a w pasie przygranicznym miał być uruchomiony „mechanizm bezpieczeństwa” polegający na wspólnych amerykańsko-tureckich patrolach i lotach zwiadowczych.