W ostatnich latach inteligentne systemy stały się dostępne w normalnych autach. Coraz więcej z nich potrafi w razie niebezpieczeństwa samodzielnie hamować albo wyręczyć kierowcę w parkowaniu „na kopertę”. To jednak są dopiero podstawowe kompetencje, zaledwie pierwsze dwa stopnie autonomiczności określone przez międzynarodowe Stowarzyszenie Inżynierów Motoryzacyjnych SAE.
Poziom ❶ automatyzacji oznacza, że samochód jest wyposażony w ograniczone funkcję wspomagania kierowcy, np. kontrolę pasa ruchu alarmującą gdy przysypiający „łapie pobocze”.
Poziom ❷ to zaawansowany tempomat pełniący funkcję pilota np. na autostradzie, potrafiący reagować w razie niebezpieczeństwa np. samodzielnie hamując. Tu pojawia się przejęcie funkcji kontroli, ale kierowca jest cały czas zobowiązany do trzymania rąk na kierownicy.
Poziom ❸: samochód przejmuje funkcję prowadzenia, ale zaangażowanie kierowcy jest nadal niezbędne, dlatego niektóre firmy z branży motoryzacyjnej postulują przejście od razu do następnego poziomu
Poziom ❹ to auto, w którym kierowca i pasażerowie nie muszą podejmować praktycznie żadnych działań, aby się przemieszczać, ale zakłada możliwość przejęcia kontroli przez kierowcę, gdy warunki uniemożliwiają samochodowi prowadzenie przez komputer np. w trakcie silnej burzy lub mgły.
Poziom ❺ oznacza pełną automatyzację bez możliwości prowadzenia auta przez czynnik ludzki. Taki samochód nie będzie miał ani kierownicy, ani pedałów gazu i hamulca. Inteligentne laserowe sensory LiDAR będą w stanie rozpoznać wszystkie otaczające obiekty, kontrolować odległość od nich i szybko podejmować decyzję o samodzielnym hamowaniu czy zmianie kierunku jazdy. System nie będzie potrzebował pośrednictwa człowieka w korzystaniu z mapy on-line pokazującej optymalną trasę i przewidującej natężenie ruchu. Takie samochody będą zaprogramowane, aby w żaden sposób nie łamać przepisów i nie przekraczać prędkości - choćby o 1 km/h.
Etyka silnika
Niestety, wizję świata bezpiecznej jazdy bez kierowców ostatnio zaburzają... wypadki. Testowany przez Ubera autonomiczne volvo nie zwalniając rozjechało 49-letnią kobietę przechodzącą poza pasami. Z kolei autopilot tesli źle zidentyfikował kolor ciężarówki, nie odróżniając błękitu naczepy od koloru nieba – i samochód uderzył w ciężarówkę, a kierowca testujący system zginął.
Tesle uważane są za szczególnie niebezpieczne. Według typologii SAE są na 3. poziomie autonomiczności - zostawiają zbyt dużo w gestii komputera, co usypia czujność użytkownika. Usypia również w sensie dosłownym. Internet obiegają zdjęcia właścicieli tesli śpiących za kółkiem na autostradzie, co jest sprzeczne zarówno z instrukcją obsługi, jak i amerykańskimi przepisami ruchu.