Gdy ktoś pyta, gdzie szukać śladów życia w Kosmosie, to ciężko nam sobie wyobrazić dla niego miejsce na planecie bez oceanów. Bo, jak nas uczono, życie wyszło na ląd z oceanu. Ale, ale… współcześnie uczeni już nie są tego tacy pewni. A może wyszło z nasłonecznionej, błotnej sadzawki? Czyli powstało na lądzie i potem dopiero zasiedliło oceaniczne głębie? Potem, czyli wtedy, gdy umiało już sobie poradzić z największym swym wrogiem – wodą.
Sam okaz, wolno żyjący w błocie drapieżnik, otrzymał nazwę na cześć pewnego ogra imieniem Kukwes.
zobacz więcejZiemię zasiedlają kosmiczne organizmy. Takie, które żyją w żołądkach ziemskiego bydła, ale równie dobrze radziłyby sobie na Marsie. I takie, które żywią się energią jądrową i przeżyłyby na księżycu Jowisza.
zobacz więcejWije były wielkości aligatora, ważki – sokoła, a karaluchy – szczura. Jak wyglądała Ziemia w karbonie i skąd o tym wiadomo?
zobacz więcejTrwa właśnie szósta katastrofa w dziejach świata. Ale bądźmy optymistami. O ile nie przeraża nas myśl o ludziach mierzących trochę ponad pół metra wzrostu i zakładających rodziny w wieku dziesięciu lat.
zobacz więcejTYGODNIK TVP, ul. Woronicza 17, 00-999 Warszawa. Redakcja i autorzy