Przy wejściu do fabryki obszukano go dokładnie. Po upadku powstania przestali się do siebie odzywać. Zapomniana monarchia. Ale istniała, prawie przez tuzin lat. Uporczywe poszukiwanie pokoju z Rosją byłoby błędem. W świecie strażników myśli zapanowała panika. Wystawiono na sprzedaż garnki i patelnie, których używał w więzieniu. Przywitał go zaporowy ogień telewizji Rossija24. W Radomiu, gdzie się urodził, są z niego najbardziej dumni. Komunistyczna utopia jawi się jako fałszywy mesjanizm.
Te i inne tematy w 233. wydaniu Tygodnika TVP.