Dzień Bożego Narodzenia jest świętem państwowym, wolnym od pracy i szkoły. Koreańczycy (zwłaszcza młodzi) wykorzystują ten czas na spotkania z przyjaciółmi oraz na randkowanie. – Święta Bożego Narodzenia są celebrowane przede wszystkim przez pary, małżeństwa. Jest wiele wydarzeń dla par; otwarte są lodowiska, lunaparki. Organizowane są występy o tematyce świątecznej. Cały czas mówimy raczej o rozrywce, aniżeli o przeżyciu duchowym – opowiada dr Beczkowska.
Koreanistka dopowiada, że zwyczajem jest kupowanie prezentów dla swoich rodzin, a przede wszystkim partnerów. Dlatego też przed świętami rośnie sprzedaż produktów, kojarzonych przez nas z walentynkami, takich jak bielizna czy czekoladki.
Część Koreańczyków, dla których Boże Narodzenie ma wymiar duchowy, uczestniczy w mszy świętej. Jest to mniejszość. Jednakże dr Beczkowska zauważa: – W Korei Południowej w ostatnich latach rośnie odsetek ludzi deklarujących się jako chrześcijanie. Wcześniej dominującą religią był buddyzm. Obecnie Koreańczycy odchodzą od buddyzmu: albo na rzecz całkowitego odrzucenia wiary (około 50 proc. społeczeństwa deklaruje się jako ateiści), albo na rzecz chrześcijaństwa.
Tort z bitą śmietaną
Święta Bożego Narodzenia obchodzone są również w innych krajach azjatyckich, chociażby w Chinach i Japonii, gdzie wg. szacunków chrześcijanie stanowią około procenta ludności. Głównie mają one charakter komercyjny. Symbolem Bożego Narodzenia w Państwie Środka są jabłka, którymi wzajemnie się obdarowuje. A to dlatego, że chrześcijanie w Chinach nazywają Wigilię „Píng'ān yè”, co oznacza „Cichą noc” – wymowa zaś brzmi podobnie do słowa „jabłko” (píngguǒ).
W Japonii na wigilijnym stole nie może zabraknąć kurczaka, przy czym przeważnie jest to… kurczak z KFC (zwyczaj ten jest pokłosiem kampanii reklamowej sieci fast-food z lat 70.), a także deseru (Christmas cake) – zazwyczaj w postaci tortu z bitą śmietaną i truskawkami. Miasta oświetlają rozmyślne iluminacje. Miejscami, które w Boże Narodzenie skupiają tłumy Japończyków są parki rozrywki, takie jak Disneyland w Tokio czy Universal Studios Japan w Osace.
Ciasteczka w kształcie półksiężyca
Olbrzymią różnorodność zwyczajów wigilijno-bożonarodzeniowych prezentują również narody europejskie. Na przykład w Niemczech nie ma tradycji postnej. Wigilia ma znacznie skromniejszy charakter, niż w Polsce. Zdarza się, że 24 grudnia jedynymi potrawami podczas wieczerzy są pieczone kiełbaski i sałatka ziemniaczana. Uczta z suto zastawionymi stołami odbywa się w pierwszy i drugi dzień świąt.
ODWIEDŹ I POLUB NAS
Oczywiście tradycje mogą się nieco różnić w zależności od danego landu. – W Bawarii podczas wieczerzy wigilijnej na stole bywa pieczona kaczka z knedlikami, czerwoną kapustą na ciepło i sosem owocowym; bywa też pieczeń z gęsi bądź wieprzowa. Do tego karp, a także sałatka ziemniaczana i kiełbaski. Słyszałam nawet o raclette [wywodząca się ze Szwajcarii potrawa na bazie rozpuszczonego sera – red.] – opowiada Daniela Glück, trzydziestolatka, która przeszło połowę swojego życia spędziła pod Norymbergą. Dziś zajmuje się pisaniem ikon i tworzeniem witraży w warszawskiej pracowni, założonej w 1975 roku przez wybitną artystkę witrażu Teresę M. Reklewską.
Daniela dodaje, że na świątecznym stole nie może zabraknąć również deseru. Chociażby strucli bożonarodzeniowej (Stollen), pierników (Lebkuchen) czy ciasteczek świątecznych w kształcie półksiężyca o smaku wanilii i migdałów (Vanillekipferl).
Inna nasza rozmówczyni, Niemka która mieszka w Münster (Nadrenia Północna-Westfalia), opowiada, że 25 grudnia przed obiadem rodziny zwykle udają się do kościoła, aby obejrzeć przedstawienie bożonarodzeniowe, w którym biorą udział dzieci. Natomiast po obiedzie „większość rozświetla choinkę i rozpakowuje prezenty”.
Prezenty dopiero na Trzech Króli
W Finlandii w Wigilię korzysta się z sauny, w Chorwacji przynosi się do domu trzy pnie drzewa, zaś w Danii spożywa się… budyń z ryżu. – W budyniu ukryty jest migdał. Osoba, która go znajdzie, otrzymuje w prezencie marcepanową świnkę, która ma zapewnić szczęście w nadchodzącym roku – tłumaczy dr Grzegorz Odoj.