W następnym akapicie zaś czytamy o bezpośredniości cechującej jednego z bohaterów: „Zasadą jego było, by ludzi, z którymi się stykaliśmy, traktować jak rzadkie znaleziska odkryte podczas wędrówki. Nazywał ich optymatami uważając, że wszyscy należą do urodzonej szlachty tego świata, że każdy złożyć nam może w ofierze dobro najwyższe. Uważał ich za naczynia cudowności, przyznając im jako wzniosłym wzorom prawa książęce. I rzeczywiście, zauważyłem, że wszyscy w jego obecności rozwijali się na podobieństwo roślin przebudzonych ze snu zimowego, nie tyle stając się lepszymi, co bardziej sobą”.
Loyola vs. Luter
Z kolei w eseju „Pokój” (1945) Jünger konstatował, że zmorą Europy jest nihilizm (jedno z kluczowych pojęć filozofii Nietzschego) będący dzieckiem liberalizmu. Recepty pisarz upatrywał w zjednoczeniu narodów europejskich („po raz pierwszy od czasu imperium Karola Wielkiego”), lecz wskazywał, iż potrzebują one duchowego spoiwa – chrześcijaństwa.
Natomiast we wspomnieniach „Przeminęła siedemdziesiątka I” (1980) nie krył swojego zachwytu barokowym wnętrzem katedry jezuitów w Rzymie, a zwłaszcza tym, jak zostały przedstawione kontrreformacyjne treści: przeciwstawienie świętego Ignacego Loyoli Marcinowi Lutrowi.
TYGODNIK TVP, ul. Woronicza 17, 00-999 Warszawa. Redakcja i autorzy
Wreszcie w zbiorze aforyzmów „Nożyce” (1990) notował: „W ateistycznym przedpolu transcendencja nie odgrywa już jakiejkolwiek roli – stąd śmierć traci swą godność a ból przeciwwagę. Śmierć staje pośrodku; drogę ogarnia szarość. Czerwone światła stanowiącej poszczególne stacje; tam prześladowanemu odbiera się rodzinę, mieszkanie, ubiory, a w końcu życie. Traci przyjaciół, większość opuszcza go już o zmroku”.
I kontynuował: „Człowiek jest samotny; staje się jednostką. Życie można mu zrabować; śmierć jest darem. Możliwość, jaką przedstawiał sobą będąc indywiduum nie ginie – ulega uzupełnieniu. Fakt, że przetrwa fale przyboju, jest konsolacją dla umierającego. Tam gdzie potrzebował natychmiastowej pomocy, pozostaje tania pociecha. Ale jest ona prawdą, i to chyba jedyną. Jeśli nie będzie się jej przedstawiało w kulcie jak i w sztuce, wówczas najbliżsi oraz gmina złożą świadectwo, iż pogodzili się z płaską mechaniką zniszczenia”.
Błogosławieństwo Jana Pawła II
„Nożyce” zwróciły uwagę świętego Jana Pawła II. Jedno ze źródeł podaje nawet, że papież Polak udzielił niemieckiemu pisarzowi błogosławieństwa. A w roku 1996, Jünger liczący sobie wtedy 101 lat, przyjął wiarę katolicką.
Wracając zaś do hołdu złożonego mistrzowi pióra w setną rocznicę jego urodzin przez François Mitteranda warto przypomnieć, iż w świetle „antyfaszystowskich” wartości ówczesny prezydent Francji także nie miał czystej karty. W młodości Mitterand działał w nacjonalistycznej organizacji Ognisty Krzyż. A w okresie drugiej wojny światowej był nawet urzędnikiem kolaborującego z III Rzeszą państwa Vichy.