Historia

Jak Lenin kupował sznurek od Zachodu

Ten, komu się wydaje, że połączenie władzy komunistycznej z gospodarką kapitalistyczną to współczesny pomysł Chińczyków, myli się głęboko. W tej dziedzinie pionierem był Włodzimierz Lenin. Gdy okazało się, że próba szybkiego zbudowania komunizmu za pomocą dekretów i militaryzacji doprowadziła Sowiety do bankructwa, wódz rewolucji przypomniał sobie o kapitalizmie.

Polityka „komunizmu wojennego” polegająca na objęciu kontrolą państwową całej produkcji, podziału pracy i dystrybucji towarów doprowadziły Rosję Radziecką do kompletnej ruiny. Bolszewicy stanęli na skraju ekonomicznej katastrofy. Porównując rok 1920 z rokiem 1921, jeden z radzieckich działaczy stwierdził: „Wiosną 1920 r. możemy skonstatować po prostu kryzys, wiosną 1921 r. możemy zakwalifikować jako katastrofę”.

Wystarczy wskazać, że produkcja rolna w 1921 r. przyniosła zaledwie połowę ilości zboża, którą wieś wyprodukowała w roku 1913. Produkcji przemysłowej prawie nie było, gdyż olbrzymia liczba fabryk przestała pracować z powodu braku surowca i rąk do pracy. Jak pisał w 1926 r. polski ekonomista Wacław Fabierkiewicz: „W 1920 r. rosyjska produkcja przemysłowa spadała w zastraszającym tempie. W 1919 r. wyniosła 25,8%, a w 1920 r. – 17,8% wartości produkcji przedwojennej”.

Sytuacja była tragiczna. Kopalnie częściowo zniszczone, częściowo zalane wodą. Transport kolejowy z powodu braku węgla przestał działać normalnie, brak węgla odbił się także na produkcji gazu i elektryczności. Ludność w miastach, by ogrzać mieszkania, niszczyła płoty i rozbierała drewniane domy opuszczone przez tych, którzy szukali ratunku na wsi. Nie było chleba, mięsa, tłuszczów, soli, obuwia, mydła, zapałek czy nafty.

Kronsztadzka lekcja

W tych warunkach powszechna fala niezadowolenia ogarnęła nie tylko chłopów, lecz także tych robotników, którzy od początku władzy bolszewików byli ich „zbrojnym ramieniem” i z niekłamanym entuzjazmem i ofiarnością znosili ciężary wojny domowej.
Moskiewska ulica w 1923 roku. Fot. Universal History Archive/Universal Images Group via Getty Images
Niezadowolenie przybierało gwałtowny charakter. Wyrażało się w szeregu powstań i buntów. Najpoważniejsze z nich miały miejsce na Ukrainie i na Syberii. Natomiast w guberni tambowskiej bunt chłopski brutalnie stłumił jeden z najzdolniejszych bolszewickich oficerów Michaił Tuchaczewski. Kulminacyjnym punktem rozgoryczenia było powstanie marynarzy floty bałtyckiej w twierdzy Kronsztadt, które rozpoczęło się 28 lutego 1921 r., a stłumione zostało w nocy z 16 na 17 marca.

Powstanie było policzkiem dla władzy, gdyż bunt wyszedł z szeregów ludzi, którzy w czasie przewrotu listopadowego w 1917 r. (fałszywie nazywanym w historiografii jako „rewolucja październikowa”) przechylili szalę zwycięstwa na stronę bolszewików.

Marynarze żądali utrzymania „Rad lecz bez bolszewików” i nowych wyborów do nich na zasadzie tajnego głosowania. Domagali się uwolnienia handlu wewnętrznego od wszelkiej kontroli i zakazów, wprowadzanych dekretami rządowymi. Osobnym postulatem była kwestia wolności słowa, niezależnych związków zawodowych i zniesienia Czeki (WCzK czyli tajnej policji).

Komuniści starali się zminimalizować znaczenie buntu kronsztadzkiego poprzez twierdzenia, że był on zorganizowany przez mienszewików i eserowców, że marynarze zmienili się od czasu kiedy, ich „starzy” koledzy z 1917 r., którzy byli elitą rewolucyjną, poginęli podczas wojny domowej lub też zostali rozproszeni po różnych zakątkach kraju. Wreszcie, że młodzi i niedoświadczeni politycznie następcy ulegli agitacji kontrrewolucjonistów i agentów państw Europy Zachodniej.

Wszystkie te argumenty nie są wstanie zmienić zasadniczego faktu: powstanie było aktem skierowanym przeciwko bolszewikom.

Bunt marynarzy został krwawo stłumiony, ale był sygnałem ostrzegawczym, czerwonym światłem dla Lenina, wskazującym na konieczność gruntownej zmiany polityki społeczno-ekonomicznej. I decyzje zostały podjęte na X zjeździe Rosyjskiej Komunistycznej Partii (bolszewików), który obradował od 8 do 16 marca 1921 r. (w tym samym czasie Armia Czerwona szturmowała kronsztadzką twierdzę).

Klęska gorsza niż na froncie

Głównym tematem obrad X zjazdu RKP(b) była sprawa kryzysu gospodarczego. Na zjeździe postanowiono wprowadzić w życie cały pakiet zarządzeń, które były wdrażane w przeciągu 1921 i 1922 r. i które są objęte nazwą Nowej Polityki Ekonomicznej, nazwanej w skrócie NEP-em. Wspólnym mianownikiem było dopuszczenie do udziału w gospodarce radzieckiej elementów wolnorynkowych – drobnego prywatnego przemysłu, handlu i firm z kapitałem zagranicznym. Dla wielu bolszewików był to szok! Ale zaangażowanie i determinacja Lenina, by wprowadzić NEP były ogromne i przechyliły szalę.

Lenin zerwał się ze smyczy

Rosyjski komunizm był mieszanką niemieckiego racjonalizmu i prawosławnego mistycyzmu – mówi Jakub Augustyn Maciejewski.

zobacz więcej
Próba przejścia do komunizmu sprawiła, że na wiosnę 1921 r. ponieśliśmy na froncie gospodarczym porażkę poważniejszą niż jakakolwiek porażka zadana nam przez Kołczaka, Denikina czy Piłsudskiego – tłumaczył Lenin w przemówieniu z 17 października 1921 r. motywy wprowadzenia NEP-u – była to porażka o wiele poważniejsza, o wiele bardziej dotkliwa i niebezpieczna. Wyraziła się ona tym, że prowadzona przez nasze kierownictwo polityka gospodarcza okazała się oderwana od mas i nie spowodowała takiego wzrostu sił wytwórczych, jaki program naszej partii uznaje za podstawowe i nie cierpiące zwłoki zadanie. Kontyngenty na wsi – owo bezpośrednie komunistyczne podejście do zadań budownictwa w mieście – przeszkadzały wzrostowi sił wytwórczych i stały się główną przyczyną głębokiego kryzysu gospodarczego.

Chłop pracuje na siebie

W dziedzinie rolnej zaprzestano rekwizycji zboża i innych środków żywności i zastąpiono ją podatkiem rolnym w naturze. Każde gospodarstwo zostało ocenione osobno i w zależności od ilości posiadanej ziemi, liczby członków rodziny, liczby sztuk inwentarza, nałożony został podatek w zbożu.

Podatek był dość niski i miał na celu zgromadzenie niezbędnej ilości zboża dla wyżywienia wojska i ludności miejskiej. Wysokość nałożonego podatku została natychmiast zakomunikowana chłopom, a ponieważ był to jeszcze okres przedwiosenny, mogli oni opracować dokładny plan zasiewu zbóż.

Całą nadwyżką zboża, kartofli, jarzyn i tym podobnych produktów chłop rozporządzał w sposób dowolny. Po opłaceniu podatku mógł ją sprzedać gdzie chciał i komu chciał. Istniało tylko jedno zastrzeżenie – „wymiana dozwolona jest w granicach miejscowego obrotu gospodarczego”.

Nie zmienia to faktu, że istota zarządzeń polegała na wyeliminowaniu wszelkich form nacisku i na pozostawieniu jak największej swobody indywidualnemu gospodarzowi na wsi.

Wraca własność prywatna

Jeszcze dalej poszły zarządzenia Rady Komisarzy Ludowych w stosunku do przemysłu i rzemiosła. Prawie 5 tys. małych fabryk i warsztatów pracy liczących nie więcej niż 20 robotników, zostały zdenacjonalizowane, wydzierżawione i oddane z powrotem ich dawnym właścicielom lub specjalnie utworzonym spółdzielniom.

7 lipca 1921 r. rząd bolszewicki wydał dwa dekrety: o kooperacji przemysłowej i przemyśle domowym. Pierwszy dawał prawo wszystkim trudniącym się drobnym przemysłem i rzemiosłem na tworzenie stowarzyszeń przemysłowych. Tego typu spółki mogły łączyć się w związki za uprzednim zezwoleniem. Drugi zezwalał każdemu obywatelowi na nieskrępowane i swobodne uprawianie swego rzemiosła i tworzenie własnego drobnego przedsiębiorstwa. Jak głosił rząd radziecki: „jednostki prawne, stowarzyszenia i spółki przemysłowe, jak i poszczególne prywatne drobne przedsiębiorstwa, mają prawo do sprzedaży swych produktów z wolnej ręki na rynku ”.
Posiedzenie zarządu moskiewskiej giełdy w 1924 roku. Na zdjęciu od lewej promienentni działacze komunistyczni Aleksander Krasnoszczokow i Łazar Kaganowicz. Fot. Hulton-Deutsch/Hulton-Deutsch Collection/Corbis via Getty Images
Co prawda wielkie fabryki i kopalnie pozostały własnością państwa, ale zmieniono w nich kierownictwo, oddając je w większości w ręce dawnych właścicieli lub pod opiekę inżynierów zagranicznych, głównie niemieckich. Fabrykom tym zagwarantowano pomoc finansową na pierwsze miesiące. Odcinając stałą subwencję państwową, dano w zamian całkowitą swobodę w produkcji, sprzedaży, kupnie surowców i doborze personelu.

Jak widać z powyższego zarządzenia także w dziedzinie drobnego przemysłu postanowiono pójść w kierunku oparcia go na wolnej i indywidualnej inicjatywie będącej zaprzeczeniem gospodarki doby „komunizmu wojennego”.

Ponadto wydano sporo rozporządzeń zmierzających do zmniejszenia wydatków i podniesienia dochodów w administracji państwowej. Liczba urzędników pracujących w administracji lub w organizacjach gospodarczych podległych państwu została zredukowana z 7,5 mln do 4,5 mln osób.

Powrócono do pobierania opłat za korzystanie z przedsiębiorstw użyteczności publicznej, produkujących energię elektryczną czy środków komunikacji miejskiej. Wprowadzono podatki i opłaty za kolej.

Wszystkie te decyzje razem wzięte przyczyniły się do podwyższenia dochodów i zrównoważenia budżetu. Rząd chcąc przekonać chłopów do sprzedaży jak największej ilości zebranego zboża, zwrócił baczniejszą uwagę na produkcje narzędzi niezbędnych w gospodarstwie udostępniając dla fabryk subwencje i kredyty.

Pożądany kapitał zagraniczny

Zwrócić należy uwagę na wysiłki bolszewików zmierzające do sprowadzenia kapitału zagranicznego. Nie była to łatwa sprawa, gdyż wszystkie decyzje podjęte w końcu 1917 i na początku 1918 r., gdy partia Lenina przejmowała władzę, równały się konfiskacie i nacjonalizacji, a to musiało odstraszać inwestorów zagranicznych do szukania opłacalnego interesu w bolszewickiej Rosji. Pamiętajmy też, że w 1918 r. Rada Komisarzy Ludowych oświadczyła, że nie będzie spłacać długów zaciągniętych w krajach Zachodniej Europy przez carat.

Aby z powrotem ściągnąć kapitał zagraniczny, Lenin wydał już 23 listopada 1920 r. dekret „o ogólnych ekonomicznych i prawnych warunkach koncesji”. Dokument ten dawał specjalne przywileje: zwolnienie od obowiązku podatkowego, prawo swobodnej produkcji, niekontrolowanej przez państwo, zasadę wolnej nieskrępowanej sprzedaży, a tym inwestorom, którzy założą fabrykę, przedsiębiorstwo czy podejmą się eksploatacji jakichś terenów, specjalne koncesje na wyrąb lasów, uprawę ziemi czy wydobywanie surowców niezbędnych dla rozwoju przemysłu.

Decyzje te były klasycznym przykładem na uprzywilejowanie obcego kapitału według „starych”, kapitalistycznych wzorów, których obalenie jeszcze nie tak dawno było celem bolszewików. Jednak kapitał zagraniczny, po niedawno poniesionych stratach, odnosił się z nieufnością do nęcącej obietnicy nowych i tak nieoczekiwanych zarobków.

Maszyny, elektronika i… klapki japonki. Czym Chińczycy podbijają Afrykę

Pracownicy z Chin odmawiali siadania przy wspólnym stole podczas lunchu z Afrykanami i obrażali ich dając do zrozumienia, że źle wykonują swoją pracę.

zobacz więcej
Impas przełamało wprowadzenie w ciągu 1921 r. szeregu zarządzeń w stosunku do rolnictwa i przemysłu. Idealnym przykładem, który, potwierdzał ten trend była uchwała X zjazdu zatytułowana „Republika Radziecka w kapitalistycznym otoczeniu”. Oto jej fragment dotyczący stosunku do inwestorów zagranicznych i roli dekretu o koncesjach:

W obecnych warunkach jedną z praktycznie możliwych form udziału kapitału zagranicznego w eksploatacji bogactw naturalnych Republiki Radzieckiej są koncesje: koncesjonariusz otrzymuje wynagrodzenie w postaci określonej części produktu uzyskanego w przedsiębiorstwach objętych koncesją. Obiektami koncesji mogą być te gałęzie gospodarki narodowej, od których rozwinięcia zależy niewątpliwie wzrost sił wytwórczych Rosji, a których Republika Radziecka nie może w obecnej chwili i w najbliższym czasie obsłużyć własnymi siłami, jak np.: leśnictwo, górnictwo, przemysł naftowy, elektryfikacja Rosji itp..

Niektórzy z kapitalistów i polityków europejskich posunęli się nawet tak daleko, iż uznali NEP za dowód całkowitej klęski Lenina w dziedzinie polityki gospodarczej, a także jako pierwszy etap, który doprowadzi do pełnej restauracji kapitalizmu.

Liberał Lenin?

Takie sądy z dzisiejszej perspektywy wydają się być zaskakujące, ale faktycznie wtedy tak myślano.

Właściwie otwierając wolny handel zarówno produktami wsi, jak i przemysłu – pisał w 1922 r. polski inżynier Feliks Borowski – a wiec godząc się na przywrócenie roli pieniądza jako środka zamiennego (bolszewicy – M.M.) muszą ulec i wszelkim konsekwencjom tego układu, jak oparcie finansów państwowych na prawie budżetowym, przywrócenie podatków i ciężarów państwa w gotówce czyli sami sobie kopią grób. Wszelkie poczynania bolszewików od końca 1920 r. przekreślają ich poprzednią politykę gospodarczą i państwową oznaczają powrót do owego znienawidzonego przez nich kapitalizmu.

Wrażenie to umiejętnie podtrzymywał sam Lenin:

Umowy koncesyjne z kapitalistami zagranicznymi [...] oraz umowy o dzierżawę z prywatnymi kapitalistami oznaczają właśnie bezpośrednie przywrócenie kapitalizmu i wynikają z podstawowych założeń Nowej Polityki Ekonomicznej [...] Chłopi stanowią olbrzymi odsetek naszej ludności, a ich gospodarka – olbrzymią część naszej gospodarki toteż na gruncie tego wolnego handlu musi rozwijać się kapitalizm.

Słowa wodza bolszewików wywoływały konsternację i niedowierzanie u szeregowych członków partii. Oto typowa wypowiedź z tamtego okresu:

Pieniądze znów powróciły; pieniądze po raz kolejny stawały się częścią życia społecznego. My, młodzi komuniści, wszyscy dorastaliśmy w przekonaniu, że pieniądze zniknęły raz na zawsze… Jeśli pieniądze znów się pojawiały, to czy bogaci ludzie nie wróciliby z nimi? Czy nie byliśmy na grząskim gruncie powrotu do kapitalizmu? Stawialiśmy sobie te pytania z uczuciami niepokoju .
Międzynarodowa wystawa rolno-rzemieślnicza w Moskwie w 1923 roku. Pawilon niemiecki. Fot. Berliner Illustrirte Zeitung/ ulstein bild via Getty Images
Jednak lider bolszewików doskonale wiedział, co robi. Liberalizacji gospodarczej towarzyszyło przykręcenie śruby na polu polityki. Na tym samym X zjeździe wprowadzono kluczowy zakaz działalności frakcyjnej w partii bolszewickiej. Pod parawanem walki o jedność zalegalizowano wszechwładzę Lenina nad partią i nad komunistyczną opozycją wobec NEP-u (za zwalczaniem frakcji głosował też Lew Trocki, będzie to miało w przyszłości konsekwencje, gdyż po śmierci Lenina, Józef Stalin wykluczy go z partii właśnie za działalność frakcyjną).

W tym samym czasie, gdy funkcjonały kapitalistyczne rozwiązania w gospodarce, wprowadzono kodeks karny sankcjonujący stosowanie terroru, zaostrzono cenzurę i wypędzono z kraju wielu intelektualistów. Zadecydowano też o ostatecznej rozprawie z nie-bolszewickimi socjalistami. To wtedy rozpoczęły się masowe aresztowania mienszewików i socjalistów rewolucjonistów (eserowców). W 1922 r. odbyły się pierwsze procesy pokazowe, a działalność innych partii niż rządząca została zakazana.

Niemieckie wsparcie

Tymczasem dekret o koncesjach dla cudzoziemców i następnie powołany 4 kwietnia 1922 r. specjalny urząd, główny komitet do spraw koncesji i towarzystw mieszanych skusił niektórych przedsiębiorców i przemysłowców do lokowania kapitału w Rosji. Jak podaje inżynier Aleksander Ringman w okresie od 1922 r. do 1 listopada 1927 r. rząd radziecki udzielił zagranicznym firmom 163 koncesje. W tej liczbie największy udział miały firmy z kapitałem niemieckim – 46 koncesji, wyprzedzając udziałowców brytyjskich – 24 i amerykańskich – 18. Również jeśli chodzi o inżynierów, techników i innych fachowców, Niemcy zajmowali pierwsze miejsce. Przyczyną tego stanu rzeczy nie był tylko sam dekret, ale przede wszystkim podpisany w Rapallo 16 kwietnia 1922 r. polityczny traktat zawarty między Rosją Radziecką a Republiką Weimarską. W myśl tych postanowień obydwie strony wyrzekły się wzajemnych pretensji finansowych i materialnych. Ustanowiono także stosowanie we wzajemnych kontaktach gospodarczych klauzuli najwyższego uprzywilejowania.

Porozumienie z Rapallo wywarło poważny wpływ na rozwój dwustronnych kontaktów niemiecko-radzieckich w okresie po 1922 r. Układ ten stanowił podstawę do podpisania innych umów: handlowej i konsularnej (12 października 1925 r.), układu o przyjaźni i neutralności (24 kwietnia 1926 r.), konwencji o trybie regulowania kwestii spornych (styczeń 1929 r.). Odnosił się również do porozumienia w kwestii ulokowania zamówień radzieckich w Niemczech oraz udzielania ZSRR przez Niemcy kredytów na zasadzie wzajemnych korzyści.

Trzeba przyznać, że powodzenie NEP-u bolszewicy zawdzięczają w dużej mierze właśnie Niemcom. Rząd niemiecki wobec zamknięcia dla swojej produkcji zachodnich rynków zbytu znalazł olbrzymi rynek radziecki, a przezwyciężywszy nieufność rodzimych przemysłowców, miał poważny udział w sukcesie NEP-u. Kredyty, jakich przemysł niemiecki udzielił bolszewikom przekraczały w niektórych latach miliard marek.

Sztandar partii wyprowadzić. Dokąd poszli komuniści

30 lat temu przestała istnieć PZPR.

zobacz więcej
Według ustaleń historyk Barbary Ratyńskiej ZSRR z 23 miejsca w 1924 r. i 14 miejsca w 1926 r. znalazł się wśród kontrahentów Niemiec na 4 miejscu w 1931 r., a na 2 miejscu wśród odbiorców towarów niemieckich w 1932 r. Wzrost dostaw z Niemiec do ZSRR w stosunku do 1923 r. był następujący: 1925 r. o 350%, w 1928 r. już o 500%. Pomoc ta ustała dopiero w 1933 r. po dojściu Adolfa Hitlera do władzy.

Natomiast rola inżynierów niemieckich biorących udział w odbudowie rosyjskiego potencjału przemysłowego była znacznie mniejsza niż sprzętu. Co prawda do ZSRR przybyło ich sporo, ale nie tak dużo, aby zapełnić wszystkie potrzeby przemysłu. Wracali za to do pracy usunięci w okresie nacjonalizacji rosyjscy fachowcy i specjaliści i to głównie dzięki nim NEP miał powodzenie w tej dziedzinie.

NEP uratował ZSRR

Ożywienie gospodarcza, ale i społeczne celnie opisał wybitny brytyjski historyk i sowietolog, Orlando Figes:

Handel prywatny szybko zareagował na chroniczne niedostatki […] Kupcy rozstawiali stragany i kramy, kwitły bazary, a chłopi dowozili żywność do miast. Jak grzyby po deszczu powstawały dozwolone przez nowe przepisy prywatne kawiarnie, sklepy i restauracje, kluby nocne i domy publiczne, szpitale i przychodnie, towarzystwa kredytowe i kasy oszczędnościowe, a nawet małe fabryczki. Moskwa i Piotrogród, w czasach wojny domowej wyludnione i martwe, nagle ożyły. Ulice zaroiły się od hałaśliwych sprzedawców i dorożkarzy, zajaśniały witrynami sklepów.

Polityka NEP-u okazała się ogromnym sukcesem w dziedzinie rolnictwa i przemysłu. Produkcja rolna została prawie całkowicie odbudowana. Na przełomie 1927/1928 r. obszar zasiewów pięciu podstawowych gatunków zbóż wyniósł 97,2 mln hektarów, co dawało 94,6% liczby areału z roku 1913. Jeszcze bardziej optymistycznie przedstawiała się sprawa w kwestii hodowli zwierzęcej, która przewyższała liczbę pogłowia z lat przedrewolucyjnych.

Nastąpiła pełna odbudowa przemysłu, który w kilku dziedzinach, a w szczególności w wydobyciu węgla, nafty i rudy żelaza przekroczył eksploatację z czasów sprzed I wojny światowej. Na przełomie lat 1926/1927 przemysł jako całość osiągnął przedwojenny poziom produkcji. Oczywiście w wielu gałęziach, a zwłaszcza w priorytetowym dla bolszewików przemyśle ciężkim nadal występowały trudności, był on jednak pochodną struktury ekonomicznej czasów caratu.

Nowa Polityka Ekonomiczna była niewątpliwym odwrotem od polityki gospodarczej „komunizmu wojennego”. Zastosowanie metod gospodarki kapitalistycznej miało kapitalne znaczenie dla dalszej egzystencji ZSRR.
Józef Stalin podczas XVI Zjazdu Komunistycznej Partii Rosji w 1930. Obraz Aleksandra Gierasimowa. Fot. Universal History Archive/Getty Images
Ponad wszelką wątpliwość NEP był - po pokoju brzeskim - drugim wybitnym posunięciem, które ujawniło nadzwyczajną zdolność Lenina do rezygnacji z doktrynalnych założeń, gdy w grę wchodziła sprawa uratowania władzy. NEP nie spowodował wprawdzie takich kontrowersji w partii jak traktat brzeski, widoczne było bowiem dla wszystkich, że państwo znajduje się nad brzegiem przepaści. Niemniej był to odwrót w kierunku kapitalizmu i wolnego rynku.

Wycofanie się to było jednak tylko częściowe. Bolszewicy skonsolidowali władzę, a system policyjnego rządzenia rozszerzył się, choć „okazało się […] zgodnie zresztą z marksistowską doktryną – jak pisał Leszek Kołakowski – że życie ekonomiczne rządzi się własnymi prawami, których nie można tak łatwo złamać terrorem. W okresie rozprężenia i powszechnego głodu zabijanie spekulantów nie niszczy bynajmniej spekulacji.”

Burżuazyjnymi rękoma

Lenin to doskonale rozumiał i jako jeden z nielicznych uważał, że można „zbudować komunizm burżuazyjnymi rękoma”. Miał powiedzieć: „kapitaliści sprzedadzą nam sznurek, na którym ich powiesimy”. Wolnorynkowy rozwój umożliwił rozwój przemysłu i akumulował kapitał, który następnie mógł być sprawnie przejęty przez państwo po to, aby stworzyć „najszczęśliwszy ustrój na świecie”.

Trudno wyrokować, jak długo trwałby NEP pod rządami Lenina. Decyzję o zmianie polityki podjął 5 lat po śmierci wodza bolszewików i po rozprawie z najpoważniejszymi przeciwnikami w partii w 1929 r. jej nowy przywódca Józef Stalin. Oznaczało to kolektywizację ziemi oraz realizację pierwszego planu pięcioletniego mającego na celu przyspieszenie industrializacji. Rozpoczynał się zupełnie inny, znacznie bardziej ponury etap w historii gospodarczej i społecznej ZSRR.

– Mikołaj Mirowski

TYGODNIK TVP, ul. Woronicza 17, 00-999 Warszawa. Redakcja i autorzy

Zdjęcie główne: W czasach NEP przeprowadzono także reformę walutową (1922-24) podczas której wprowadzono do obiegu "czerwońce" - banknoty wymienialne na złoto zgodnie z państwowym parytetem. Fot. Wikimedia
Zobacz więcej
Historia wydanie 29.12.2023 – 5.01.2024
Bankiet nad bankietami
Doprowadził do islamskiej rewolucji i obalenia szacha.
Historia wydanie 29.12.2023 – 5.01.2024
Cień nazizmu nad Niemcami
W służbie zagranicznej RFN trudno znaleźć kogoś bez rodzinnych korzeni nazistowskich, twierdzi prof. Musiał.
Historia wydanie 29.12.2023 – 5.01.2024
Kronikarz świetności Rzeczypospolitej. I jej destruktor
Gdy Szwedzi wysadzili w powietrze zamek w Sandomierzu, zginęło około 500 osób.
Historia wydanie 22.12.2023 – 29.12.2023
Burzliwa historia znanego jubilera. Kozioł ofiarny SB?
Pisano o szejku z Wrocławia... Po latach afera zaczęła sprawiać wrażenie prowokacji.
Historia wydanie 22.12.2023 – 29.12.2023
Ucieczka ze Stalagu – opowieść Wigilijna 1944
Więźniarki szukały schronienia w niemieckim kościele… To był błąd.