Pułkownik zachwalał te komendy wojewódzkie, w których stosowano jego zalecenia w walce z podziemiem. Wskazywał, że jednostki SB w „Szczecinie, Bielsku-Białej, Lublinie, Toruniu, Poznaniu, Wrocławiu, częściowo Gdańsku poważnie rozbiły bądź zlikwidowały regionalne ośrodki podziemia, zdezorganizowały lub opanowały kontrolę nad kanałami łączności, skonfiskowały poważne ilości bazy techniczno-poligraficznej, punktów kolportażu”.
Kuca mówiąc to mógł się podeprzeć konkretnymi osiągnięciami. W tym czasie SB aresztowało – przy pomocy Wojskowej Służby Wewnętrznej – m.in. ukrywających się Władysława Frasyniuka i Piotra Bednarza. Esbecy wprowadzili w obieg szereg ulotek i fałszywe numery „Tygodnika Mazowsze”. Wedle oceny inspiratorów, działalność ta „przynosi pożądane rezultaty także w dłuższym przedziale czasowym, albowiem skłóca lub różnicuje działaczy podziemia, wbija klin między nich a niektóre skupiska społeczne, (…) umiejętnie spreparowany i naśladowany dokument wywoływał u niektórych wpływowych działaczy podziemia wściekłość i załamanie, a także bezradność”.
Jednak nie wszystko wyglądało dla SB tak kolorowo, jak naświetlał to pułkownik Kuca. Cześciową porażką okazała się utworzona we wrześniu 1982 r., z inspiracji służb, wspomniana MKO. Poza tajnymi współpracownikami SB, składała się także z autentycznych konspiratorów. Utworzenie MKO było największą tajną operacją SB w stanie wojennym. W styczniu 1983 r. Kuca mówił, że w ramach MKO działało trzech członków Prezydium Komisji Krajowej, trzech członków Komisji Krajowej rozbitej Solidarności oraz szereg aktywistów z szestnastu województw (wówczas w PRL było 49 województw), których wspierało dalszych 180 osób.
Pomimo odczytywania dokumentów MKO m.in. w Radiu Wolna Europa i podejmowaniu pewnych kontaktów z przedstawicielami TKK, struktura ta od początku nie cieszyła się jednak pełną wiarygodnością. Wielu działaczy podziemia podchodziło z dystansem m.in. do publikowanego przez MKO wydawnictwa „Bez dyktatu”. Pisma o doskonałej jakości, jak na warunki konspiracyjnego druku, ale z kontrowersyjnymi tekstami, wzywającymi do porozumienia z reżimem gen. Jaruzelskiego. Finalnie działacze MKO ujawnili się po lipcowej amnestii w 1983 r., która okazała się totalną porażką władz. Wcześniej członkowie MKO byli główną siłą podziemia, negującą potrzebę strajku generalnego. SB – poprzez MKO – nie udało się także zrealizować głównego celu, dla którego ją utworzyli, tj. rozbicia i aresztowania liderów TKK.
„Cesarz” Wałęsa