Zdjęcia spalonej wioski My-Lai, z której do oddziału amerykańskiego padły strzały. W reakcji dowodzący oficer nakazał pacyfikację, wieś spalono i zastrzelono ponad 360 rolników, w tym pewnie też tych „rolników”, którzy strzelali. Dla porównania, Wietkong spalił ponad dwieście wsi w Południowym Wietnamie mordując ponad 36 tysięcy chłopów, ale mordercami cywilów dla świata byli Amerykanie.
Zdjęcie Wietnamczyka w wojskowej kurtce, czyli żołnierza Wietnamu Południowego przykładającego rewolwer do głowy Wietnamczykowi w cywilu – za chwilę padnie strzał. Cywil był z Wietkongu i to dziełem jego oddziału było kilkanaście cywilnych trupów w rowie nieopodal, czego na zdjęciu nie widać.
Mnich buddyjski płonący na ulicach Sajgonu w antywojennym proteście. No i najbardziej znane i wstrząsające zdjęcie małej, nagiej dziewczynki, poparzonej napalmem, biegnącej środkiem drogi z przerażeniem na twarzy. Napalm Girl była ofiarą pomyłkowego ataku wojsk Wietnamu Południowego na jej wioskę. Wojska Południa miały zaatakować sąsiednią, gdzie krył się – swoim zwyczajem: wśród cywilów –Wietkong. W powszechnej opinii była to zbrodnia amerykańska.
Napalm Girl, gdy dorosła i powracała do kraju z Kuby – zapewne z jakichś występów antyamerykańskich – w Paryżu podczas przesiadki zmyliła opiekunów i wybrała wolność. Żyje do dziś w Kanadzie.
Wśród tych najbardziej znanych kadrów z Wietnamu mieszczą się ujęcia „artylerzystki” Hanoi Jane. Z tym, że gdy ona patrzyła w niebo przez celownik, to decyzje o wietnamizacji konfliktu już zapadły i w zasadniczej sprawie niczego nie osiągnęła. Już nie zdjęciami, a wywiadami i całą działalnością przed i po nich podgrzała histerię pacyfistyczną i atmosferę infamii, jaka dotknęła Amerykę w latach siedemdziesiątych w opinii światowej.
Życiorys Jane Fondy ma wątki związane z Polską. Odwiedziła nasz kraj w 1987 roku. Widziała się z Lechem Wałęsą, udzieliła wywiadu tygodnikowi „Polityka” i zjadła kolację u państwa Urbanów, na której byli także Mieczysław F. Rakowski i Daniel Passent. Nie widziała się z nikim ważnym z władz – Jerzy Urban był tylko rzecznikiem – to znaczy, że tą wizytą raczej wspierała „Solidarność”. W 2000 roku wręczyła Oscara Andrzejowi Wajdzie.
Co u Jane Fondy dzisiaj? Gra w dwóch serialach Netflixa, przedtem było wiele ról, ale nie o tym tu mówimy. W 2019 roku 81-letnia Fonda została zatrzymana na schodach Kapitolu za udział w demonstracji popierającej idee charyzmatycznej nastolatki Grety Thunberg, a raczej wytykającej rządowi USA, że się nimi nie przejmuje. Gwiazda eksponowała na zdjęciach z zatrzymania plastikowe kajdanki i pokazywała język – chyba prezydentowi Donaldowi Trumpowi. Miała na sobie bardzo ładny czerwony płaszcz.