Tego lata w egipskich kinach frekewencyjne rekordy bije film „Kira i al-Dżinn” oparty na motywach prawdziwych, i fascynujących, wydarzeń z niedawnej historii Egiptu. Losy działaczy egipskiego ruchu oporu walczących z największą potęgą kolonialną świata przełomu XIX i XX wieku, począwszy od wybuchu rewolucji 1919 roku, a kończąc na ewakuacji wojsk brytyjskich w 1956 roku, do kin przyciągają widzów z wszystkich grup wiekowych.
Film powstawał przez 3 lata (wiele trudności spowodowała epidemia Covid), a jego budżet szacowany jest na ok. 100 mln funtów egipskich, czyli ponad 5 mln dolarów. Produkcję zlecono studiu Synergy Films podlegającemu państwowej firmie inwestycyjnej Eagle Capital kontrolującej w Egipcie media i sektor reklamy.
Reżyserii podjął się Marwan Hamid. Ten utalentowany reżyser młodego pokolenia zasłynął już nominowanym do Oscara filmem „Imarat Jakubjan” (pol. „Kair, Historia pewnej kamienicy”, 2006) na podstawie powieści Ala al-Aswaniego (tłum. A. Piotrowska). W tamtym czasie obraz był uznawany za najdroższą produkcję w historii egipskiej kinematografii. Reżyser znany jest także z filmów akcji, które Egipcjanie szczególnie lubią.
ODWIEDŹ I POLUB NAS
Tym razem Hamid sięgnął po powieść „1919” popularnego pisarza Ahmada Murada, którego książki osiągnęły spory sukces komercyjny. Czy zatem film z góry był skazany na powodzenie? Niekoniecznie, zwłaszcza że w ostatnich dekadach na ekranach egipskich kin królowały raczej kasowe komedie i filmy akcji.
Egipskie kino na czele
W Egipcie kino rozwinęło się znacznie wcześniej niż w innych krajach Bliskiego Wschodu i od początku XX wieku odgrywa dominującą rolę w świecie arabskim. To właśnie dzięki filmom (i piosenkom) dialekt egipski jest zrozumiały dla mieszkańców całego regionu.
Egipcjanie chętnie oglądają filmy historyczne. Okres ich popularności rozpoczął się po rewolucji 1952 roku, wraz z rozwojem nurtu realistycznego i eksplorowaniem przez twórców egipskiego kina problematyki społecznej i patriotycznej.
W okresie rządów prezydenta Nasera (1956-70) służyły one często propagandzie panarabskiej, sławiąc arabskich bohaterów z przeszłości. Okupacja brytyjska od 1882 roku i walka narodowowyzwoleńcza 1919 roku były tematami zajmującymi najwybitniejszych egipskich twórców – zwłaszcza że do lat 50. XX wieku krytyka kolonializmu i monarchii podlegała cenzurze.
Do klasycznych produkcji opisujących te doświadczenia należą: „Bajna al-kasrajn” (pol. „Opowieści starego Kairu”, 1964) Hasana al-Imama na podstawie pierwszej części trylogii Nadżiba Mahfuza (tłum. J.Kozłowska) czy „Fi bajtina radżul” (pol. „W naszym domu jest mężczyzna”, 1961) Henri’ego Barakata, będący adaptacją dzieła znanego egipskiego pisarza Ihsana Abd al-Kuddusa, z udziałem gwiazdy światowego kina Omara Sharifa, który wcielił się tu w rolę działacza ruchu oporu. Wątek okupacyjny porusza również nieco późniejszy „Iskandarija... li?” (pol. „Aleksandria, dlaczego?”, 1979) Jusufa Szahina.