Historia

Gdy ma się ropę, można wszystko

170 lat temu w szpitalu we Lwowie dr Zaorski zoperował pacjenta po zmroku. Była to pierwsza w historii operacja wykonana przy mocnym i jasnym źródle światła z lamp naftowych. We lwowskim szpitalu zainstalował je Ignacy Łukasiewicz. Aptekarz, który na wydobyciu ropy zrobił potem majątek.

Każdego dnia na świecie wydobywa się 16 miliardów litrów ropy naftowej. To nadal źródło bogactw państw posiadających złoża. To przepustka do rozpasania elit i bizantyjskich rozrywek. Petrodolary wydaje się bez większych zahamowań. Weźmy najnowszy przykład, upodobanie piłkarskich klubów z Arabii Saudyjskiej (kraj to nr 2 na liście eksporterów ropy) do sprowadzania największych gwiazd futbolu. Nad Zatokę Perską trafili m.in. Cristiano Ronaldo i Karim Benzema, a skala wydatków tej ligi doszła do pół miliarda dolarów. Obrzydliwie bogatych Saudyjczyków stać nie tylko na sportowe kaprysy, ale także rzucające wyzwanie światu inwestycje, takie jak futurystyczna saudyjska metropolia Neom, która ma powstać kosztem 500 miliardów dolarów. Będzie całkowicie zasilana energią ze źródeł odnawialnych, powstaną w niej plaże z jarzącym się w ciemności piaskiem i sztuczny księżyc, oświetlający nocą miasto. Gdy ma się ropę, można wszystko.

Zresztą tak daleko nie trzeba szukać. Gdyby nie surowce kopalne Rosja, nie byłaby groźnym agresorem. – To duża stacja benzynowa udająca kraj – mówił o państwie Putina amerykański senator John McCain. Moskwa to nadal numer 3 na światowej liście wydobywców – pomimo prowadzenia wojny na Ukrainie i sankcji (a może dzięki temu, bo ceny ropy i gazu od agresji bardzo wzrosły) odnotowała w roku 2022 dochody ze sprzedaży surowca na poziomie 218 mld dolarów.

Już na przełomie XIX i XX wieku, wraz z narodzinami motoryzacji i opatentowaniem w roku 1893 przez Rudolfa Diesla silnika wysokoprężnego, ropa zaczęła napędzać gospodarkę wielu państw. Zrewolucjonizowała transport nie tylko jako paliwo dla samochodów, ale też jako surowiec wykorzystywany do budowy dróg (asfalt), wyrobu tworzyw sztucznych, składnik detergentów, a ostatnio także elementów tzw. czystych źródeł energii jak wiatraki czy panele fotowoltaiczne.

Pierwszy wśród nafciarzy

Łukasiewicz był Polakiem, a to tłumaczy nam w dużej mierze fakt jego zapomnienia i nieuznania.

zobacz więcej
Planowany zakaz rejestracji aut spalinowych – który od 2035 roku ma być wprowadzony w Unii Europejskiej – to bardziej wishful thinking niż realna możliwość ekologicznego pozerstwa Brukseli. Prognozy ekonomiczne mówią, że jeszcze w roku 2050 roku na świecie będziemy mieli 3 miliardy aut (czyli dwa razy więcej niż dziś), z czego połowa nadal będzie napędzana pochodnymi ropy. „Ropa naftowa jest siłą napędową współczesnego świata, a zależność ludzkości od tego surowca będzie się utrzymywać przez kolejne dziesięciolecia” – napisał w swojej książce „Oil: A Beginner's Guide” prof. Vaclav Smil, badacz dziejów cywilizacji.

Niezależnie od tego, jak oceniamy – z perspektywy ekologii, ekonomii czy polityki – wykorzystanie ropy naftowej, to odcisnęła ona piętno na naszej cywilizacji. I warto pamiętać że jej kariera zaczęła się na terytorium Polski, choć pod zaborami. 170 lat temu we Lwowie. 31 lipca 1853 roku w Szpitalu Łyczakowskim odbyła się pierwsza operacja przeprowadzona po zmroku przy świetle lamp naftowych. Twórcą tego unikatowego, jak na owe czasy, systemu oświetlenia był Polak pochodzący z ormiańskiej rodziny szlacheckiej. skromny lwowski aptekarz, 31-letni Ignacy Łukasiewicz,.

Po wiekach mroku i izb oświetlanych kopcącymi i śmierdzącymi świecami łojowymi, parafinowymi, a później lampkami olejnymi, nagle można było po zmroku świecić w izbach urządzeniem, które dawało płomień o jasności o 20 świec (odpowiednik 20-watowej żarówki. W wynalezionej przez Łukasiewicza lampie źródłem spalania był destylat ropy, czyli nafta – ciecz, która pali się relatywnie długo, nie kopci i daje stosunkowo najjaśniejszy płomień.

Nieprzypadkowo wynalazek postał właśnie w Galicji. Było tam wiele naturalnych wycieków tzw. oleju skalnego, który chłopi zbierali z powierzchni jezior i stawów.

Destylować naftę próbowało wielu, ale maź była podgrzewana na piecu. Łukasiewicz wraz ze swoim aptecznym kolegą Janem Zehem potrafili tymczasem ropę tak zagotować, aby nie wysadzić w powietrze swojego laboratorium. Podgrzewali surowiec i dodawali stopniowo kwas siarkowy. Z mazi oddzielał się petrolowy eter, później benzyna, traktowana wtedy jedynie jako efekt uboczny procesu, zbyt niebezpieczna do palenia i stosowana jako środek czyszczący. Wtedy nikt nie zdawał sobie sprawy z tego, jak będzie wykorzystywana za kilkadziesiąt lat.
Gdy temperatura dochodziła do 300 stopni, można było oddzielić naftę. Powstawała substancja, które spala się długo, a jednocześnie świeci jasnym i czystym płomieniem. Ten proces, wymyślony 170 lat temu we Lwowie, odbywa się dziś na ogromną skalę w ponad 820 rafineriach pracujących na całym świecie.

Warto przyznać, że pierwszym twórcą metody destylacji był Kanadyjczyk Abraham Gesner, ale on uzyskał produkt z węgla. Pierwszą destylację z ropy w Stanach Zjednoczonych przeprowadził z kolei w 1855 roku naukowiec z Yale Benjamin Silliman – dwa lata po opracowaniu receptury Łukasiewicza. Polak w wielu anglojęzycznych opisach historii przemysłu naftowego jest pomijany, gdyż nie opublikował swojego odkrycia. Lwowianin nie był zainteresowany także opatentowaniem samej lampy naftowej. Gdy – wraz z blacharzem Adamem Bratkowskim – opracował odpowiednie urządzenie, nie zastrzegł wynalazku.

Wymyślenie lampy naftowej nie było takie banalne jak dziś mogłoby się wydawać. Nafta w tradycyjnej lampie olejowej potrafiła eksplodować, co groziło wybuchem pożaru. Nowa lampa musiała mieć inną konstrukcję, zbiornik na paliwo innego typu, dopływ powietrza, ażurowy palnik oraz specjalny kominek. Najważniejszy jednak był odpowiedni knot zapewniający równe spalanie. Niestety do dziś nie zachowała się żadna z pierwszych lamp stworzonych wtedy we Lwowie, a dzieje biznesowe Bratkowskiego nie potoczyły się najlepiej – wkrótce masową produkcję zdominował wiedeński fabrykat Karl Rudolf Dittmar.

Wieści o lwowskim wynalazku szybko rozchodziły się w monarchii austro-węgierskiej. Pierwszą reklamą nowego źródła światła stała się sama apteka, w której umieszczono coś w tych czasach niespotykanego: witrynę oświetlaną po zmroku. Wkrótce do pochodzącego z Moraw właściciela apteki Piotra Mikolasha zwróciły się władze lwowskiego szpitala, gdyż zapewnienie światła w nocy pozwalało operować pacjentów bez konieczności oczekiwania na świt. I właśnie 31 lipca roku 1853 we Lwowie chirurg dr Zaorski (którego imienia źródła nie podają) przy lampach naftowych zoperował wyrostek robaczkowy swojego pacjenta Władysława Choleckiego. Była to pierwsza tego rodzaju operacja na świecie. ODWIEDŹ I POLUB NAS Aptekarze odnieśli niebywały sukces, ale tylko Łukasiewicz miał tak dużą biznesową intuicję, żeby wiedzieć, że nie chałupnicza rafinacja i sprzedaż lamp powinna być kolejnym krokiem. Jego celem stało się wydobycie ropy naftowej, a wkrótce doprowadzenie do powstania stworzenie zagłębia, które niebawem było największym w Europie.

Pierwsza na świecie kopalnia ropy naftowej powstała w Bóbrce koło Krosna. W ciągu kilku lat na terenie Galicji wyrastało coraz więcej szybów, a w 1856 w Ulaszowicach koło Jasła powstała pierwsza przemysłowa destylarnia ropy. Wydobycie tego surowca przez firmy Łukasiewicza wynosiło około 5 ton dziennie, Wkrótce wynalazca zaczął prezentować na wystawach gospodarczych już̇ nie tylko naftę, lecz również̇ inne produkty uzyskane z ropy naftowej: olej ziemny, olej do maszyn, maź do osi wozów czy asfalt. A już w roku 1858 r. zarząd austriackiej Kolei Północnej podjął decyzję o wprowadzeniu na stacjach i w pociągach oświetlenia naftowego.br>
Dokonania Łukasiewicza i jego wspólników spod Krosna wyprzedzały gorączkę czarnego złota, jaka za chwilę miała wybuchnąć w Stanach Zjednoczonych. Eksploatacja złóż w Pensylwanii zmieniła zupełnie historię gospodarczą świata, bo wkrótce ropa miała być nie tylko źródłem oświetlenia, ale napędem samochodów. Za oceanem zaczęły powstawać największe fortuny, w tym choćby Johna Davisona Rockefellera, który mając zaledwie 26 lat, kupił w roku 1865 swoją pierwszą rafinerię w Cleveland.

Do Krosna przybyła później delegacja amerykańskich nafciarzy z jego przedsiębiorstwa. Niektórzy twierdzą, że wśród gości miał być sam Rockefeller, który stał się później najbogatszym człowiekiem świata. W żadnej z biografii amerykańskiego potentata nie ma jednak potwierdzenia tej informacji. Polscy badacze dziejów Ignacego Łukasiewicza wielokrotnie jednak opisywali wizytę Amerykanów, podkreślając, że polski król nafty pozwalał im wszystko oglądać, robić szkice urządzeń i odmawiał przyjmowania za to pieniędzy.

Pierwszy na świecie szyb naftowy i kopalnia ropy powstały pod Gorlicami. Zapomniane polskie zagłębie

W XIX w. było tu 700 szybów, a Galicja zajmowała w wydobyciu trzecie miejsce po USA i Rosji.

zobacz więcej
Po 25 latach od założenia pierwszej kopalni w Bóbrce szyby sięgały już 250 metrów głębokości. Ropę w Galicji wydobywano już w 160 miejscach. Łukasiewicza stać już było na zakup majątku ziemskiego Chorkówka niedaleko Bóbrki i budowę kolejnej rafinerii. XIX-wieczny polski przemysłowiec był wizjonerem nie tylko gospodarki, ale także rozwiązań społecznych, które wprowadzał w swoich firmach. Jeszcze zanim powstały słynne pruskie ubezpieczenia społeczne Bismarcka, Łukasiewicz już w latach 60. XIX wieku tworzył w swoich przedsiębiorstwa kasy zapomogowe, ubezpieczenia wypadkowe, a także system świadczeń dla robotników niezdolnych do dalszej pracy. W roku 1873 papież Pius IX za działalność charytatywną nadał mu tytuł Szambelana Papieskiego i odznaczył go Orderem Św. Grzegorza.

Ignacy Łukasiewicz zmarł w wieku 60 lat w roku 1882 na zapalenie płuc, nie zostawiając po sobie spadkobierców – jego jedyna córka z małżeństwa z żoną Honoratą zmarła we wczesnym dzieciństwie. Już dekadę później, gdy Diesel opracował swój słynny silnik, przemysł naftowy zyskał nowy impuls.

Warto dodać, że światowe dzieje ropy to wkład także innych Polaków, choćby Witolda Zglenickiego i Pawła Potockiego rozwijających zagłębie naftowe na Półwyspie Apszerońskim w Azerbejdżanie. Złoża na należącym do Rosji Kaukazie stały się później jednymi z najbogatszych na świecie. Urodzony pod Kutnem Zglenicki, skądinąd uczeń Dmitrija Mendelejewa, był przy tym prekursorem metody eksploatacji ropy spod dna morskiego i dzięki temu stał się niewyobrażalnie zamożny. Polak dysponował polami roponośnymi o powierzchni 1000 hektarów na lądzie oraz ok. 220 na morzu. Dochody ze swojego majątku nakazał przekazywać przekazał Kasie im. Józefa Mianowskiego w Warszawie, która finansowała nagrody dla naukowców. Wśród laureatów znaleźli się m.in. Oskar Kolberg i Maria Skłodowska-Curie.

W 1904 r. odkryto na terenie Tustanowic w obwodzie lwowskim (obecnie dzielnica Borysławia na Ukrainie) największe złoże ropy naftowej nazwane później Oil City. W Galicji wybuchła wtedy druga „gorączka czarnego złota”. W 1909 r. wydobycie sięgało 2 mln ton z głębokości ponad 1000 m. Jednak trzy tygodnie po odwiertach szyb Oil City zapalił się̨ od uderzenia pioruna, a pożar gaszono aż 40 dni.

Przemysł naftowy w Polsce nie mógł się jednak rozwinąć, bo zasoby okazały się niewielkie, a koszty wydobycia – w porównaniu z innymi terenami roponośnymi na świecie – zbyt wysokie. Dziś w Polsce jest 86 udokumentowanych złóż ropy naftowej i gazu ziemnego. Znajdują się w Karpatach i na przedgórzu, na Niżu Polskim oraz w polskiej strefie ekonomicznej Bałtyku. Ich łączne zasoby szacuje się na ok. 150 tys. ton ropy i 230 mln metrów sześciennych gazu. Dla porównania: zasoby naturalne Bliskiego Wschodu szacowane są na dziesiątki milionów ton ropy.

Dla porządku, na koniec warto jeszcze przypomnieć: Ignacy Łukasiewicz wymyślił prototyp lampy naftowej w 1853 roku. Rok później pochodzący spod Hanoweru niemiecki optyk Heinrich Göbel wynalazł w USA elektryczną żarówkę.

– Cezary Korycki

TYGODNIK TVP, ul. Woronicza 17, 00-999 Warszawa. Redakcja i autorzy


Bibliografia:

• Stanisław Brzozowski, "Ignacy Łukasiewicz", 1974
• Jan Dębski, "Ignacy Łukasiewicz", 1955
• M. Graniczny, W. Mizerski W, H. Urban, "Witold Zglenicki (1850-1904) - prekursor podmorskiego górnictwa naftowego", 2016
• Andrzej Krajewski, "Ropa. Krew Cywilizacji", 2023
SDP 2023

Zdjęcie główne: Szyb naftowy w Północnej Dakocie w USA. Fot. Bayne Stanley / Zuma Press / Forum
Zobacz więcej
Historia wydanie 29.12.2023 – 5.01.2024
Bankiet nad bankietami
Doprowadził do islamskiej rewolucji i obalenia szacha.
Historia wydanie 29.12.2023 – 5.01.2024
Cień nazizmu nad Niemcami
W służbie zagranicznej RFN trudno znaleźć kogoś bez rodzinnych korzeni nazistowskich, twierdzi prof. Musiał.
Historia wydanie 29.12.2023 – 5.01.2024
Kronikarz świetności Rzeczypospolitej. I jej destruktor
Gdy Szwedzi wysadzili w powietrze zamek w Sandomierzu, zginęło około 500 osób.
Historia wydanie 22.12.2023 – 29.12.2023
Burzliwa historia znanego jubilera. Kozioł ofiarny SB?
Pisano o szejku z Wrocławia... Po latach afera zaczęła sprawiać wrażenie prowokacji.
Historia wydanie 22.12.2023 – 29.12.2023
Ucieczka ze Stalagu – opowieść Wigilijna 1944
Więźniarki szukały schronienia w niemieckim kościele… To był błąd.