Cały sport ma dzisiaj problem z czystą grą, która odrzuca zwycięstwo za wszelką cenę, korzyści płynące z błędów sędziego, niedopatrzeń kontrolerów od dopingu i wszystkie rodzaje oszustw. Sport ma z tym kłopot, gdyż ma go z własną tożsamością. Wyrastał jako ludowa zabawa, która z czasem zmieniła formułę na publiczne widowiska, aż w końcu stał się show-biznesem. W tej postaci nie potrafi się odnaleźć, ponieważ ciążą mu zasady.
Jak to możliwe, że piłkarze grający na co dzień w najlepszych europejskich klubach, mający za sobą setki udanych meczów, dziesiątki strzelonych bramek i asyst, nagle stają się bezradni?
zobacz więcejPierre de Coubertin był rasistą. A olimpiady zostały zawłaszczone przez perwersyjną hybrydę partnerstwa publiczno-prywatnego – mówią Jan Sowa, Krzysztof Wolański, autorzy książki „Sport nie istnieje”.
zobacz więcejSkala oszustw, na których zbudowano rosyjski sport, poraża. Po co im to wszystko było?
zobacz więcejTo nie pieniądze psują piłkę nożną. Psują ją ludzie, których zepsuły pieniądze, bo mieli do nich zbyt łatwy dostęp.
zobacz więcejPołączył je wspólny cel: stworzenie produktu, który będzie się dobrze sprzedawał na rynku.
zobacz więcej