I sekretarz KC PZPR Władysław Gomułka miał do cytryn zupełnie inny stosunek, niż większość obywateli PRL – choć były prawie nie do dostania, krzywił się na samą myśl o sprowadzaniu ich do Polski. Rzekomo mawiał, że tyle samo witaminy C ma kiszona kapusta. Premier Józef Cyrankiewicz miał na to odrzec, że jednak kiszonej kapusty nie należy wyciskać do herbaty.
– Komuniści starali się Bożego Narodzenia nie nagłaśniać, ale ich nie ignorowano. W gazetach można było spotkać napis Wesołych Świąt. Tylko nie wiadomo było, jakich? – wspomina dr Andrzej Zawistowski z IPN.
zobacz więcej„Teksasy”, „Paprykarz”, „Frania” czy „Brutal”? Kultowe wyroby PRL.
zobacz więcejChłoporobotnicy zbierali suchy chleb dla konia. Cyganki wróżyły, Cyganie sprzedawali patelnie. Kominiarze składali życzenia. Kobiety ze wsi przywoziły nabiał i mięso. Sąsiedzi pożyczali maszynkę do mielenia kawy.
zobacz więcejSezon otwierała tzw. handlowa niedziela.
zobacz więcejJak rozwiązać problem z dostawami ciepła i energii w mroźne zimy? W PRL był pomysł: przenieść ludność z miast na wieś.
zobacz więcejTYGODNIK TVP, ul. Woronicza 17, 00-999 Warszawa. Redakcja i autorzy