Nieznana opowieść byłego premiera o zaangażowaniu w mikołajczykowskie PSL i o tragicznych losach jego kolegów z tamtych czasów.
zobacz więcej
30 lipca 1944 zginęło 281 wydawałoby się, że ostatnich więźniów Pomiechówka. Tymczasem armia radziecka zatrzymała się na wiele miesięcy i w Pomiechówku można było ponownie trzymać nowych więźniów. Trafiło tam kilkuset Polaków z okolic Warszawy, którzy przymusowo budowali umocnienia frontowe przed spodziewaną następną ofensywą radziecką. Na przełomie grudnia 1944 i stycznia 1945 obóz został ewakuowany. Los ostatnich więźniów jest nieznany.
W 1952 roku fort Pomiechówek przejęło wojsko. Nie było badań ani upamiętnień – tajemnica wojskowa. Istnieje uzasadnione przypuszczenie, że po wojnie do 1952 roku w forcie przetrzymywani byli żołnierze wyklęci i osoby z przeszłością w AK. Badacze Instytutu Pamięci Narodowej uważają, że pozostali w okolicy koloniści niemieccy mogli być objęci ochroną UB, potem SB w zamian za wiadome usługi – rodziny strażników z fortu dostały propozycję nie do odrzucenia. Sami strażnicy zniknęli. W latach siedemdziesiątych widywano niekiedy w okolicy samochody z rejestracją RFN, ale o forcie nie mówiło się głośno.
W 1945 i 1948 roku były na terenie fortu dwie ekshumacje. Miejscowa ludność chciała pochować najbliższych, co niektórym rodzinom się udało i na cmentarzach na północnym Mazowszu są groby więźniów Pomiechówka.
Pierwsi mieszkańcy okolicznych wsi, gdy weszli do fortu w lutym 1945 roku, zastali taki widok: „Na placu wewnątrz fortu nie było śniegu, tylko żółty piasek. Widoczne były kupki popiołu ze spalonych ciał ludzkich. Prawie na całym placu płytko zakopane były zwłoki ludzkie. W wielu miejscach wystawały z ziemi ręce, nogi, gdzie indziej plecy lub też inne części ubrania”.
Wchodzili także do wnętrz. „Byłam też w sali o kopulastym suficie. W rogach sufitu pozostały jakieś urządzenia elektryczne. Na środku sufitu odbity krwawy kształt człowieka. W miejscu głowy i pośladków wybite były wklęsłości. Od tego kształtu krwawo brunatnego były ślady ściekającej krwi koloru brunatnego” – zeznała Irena Falkowska-Iglicka, wdowa po żołnierzu AK.
Po dziesiątkach lat ciszy nad fortem w Pomiechówku w październiku 2018 roku IPN przeprowadził pierwsze prace archeologiczne i ekshumacje. Pierwszy uroczysty pogrzeb odnalezionych szczątków odbył się 15 grudnia. Prace będą kontynuowane.
– Krzysztof Zwoliński
W poniedziałek, 31 lipca 2023 roku odbędzie się uroczystość otwarcia cmentarza ofiar niemieckiego nazistowskiego obozu w Pomiechówku. O godz. 19.00 TVP Historia przypomni film zrealizowany przez Ewę Żmigrodzką i Krzysztofa Zwolińskiego "Krwawy ślad".
TYGODNIK TVP, ul. Woronicza 17, 00-999 Warszawa. Redakcja i autorzy
Wszystkie cytaty ze zbiorów Okręgowej Komisji Badania Zbrodni Hitlerowskich Instytutu Pamięci Narodowej za stroną forttrzecipomiechowek.org