Narzekają także politycy Partii Demokratycznej o bardziej umiarkowanych poglądach, jak senator Joe Manchin z Wirginii Zachodniej. Stwierdził on, że przez pomysły AOC w rejonach wiejskich, takich jak jego, „trudniej, znacznie trudniej jest przekonywać” do głosowania na Demokratów.
Autorka Nowego Zielonego Ładu zaczęła się nieudolnie wycofywać, tłumacząc, że dokument to tylko wstępny projekt, że to początek dyskusji, a wszystkiemu winni są Republikanie, którzy ośmieszają i przekręcają wartościowe pomysły, a kto wie, może w kompromitowanie słusznych idei nie są zaangażowani i… Rosjanie.
Przegłosujmy w Senacie
Jednak pomimo wysiłków AOC i jej kolegów (wspieranych przez media głównego nurtu, które zamiast informować, coraz bardziej stają się zbrojnym ramieniem lewicy), radykalne pomysły tak łatwo nie zostaną zapomniane.
Zwłaszcza, że do akcji włączył się przewodniczący republikańskiej większości w Senacie, senator Mitch McConnell. – Z wielkim zainteresowaniem przyjąłem pomysł Nowego Zielonego Ładu. Zagłosujemy nad tym w Senacie. Pozwolimy każdemu publicznie oddać głos, żeby zobaczyć, co myśli na temat tego projektu – zapowiedział z kamienną twarzą we wtorek 12 lutego. Jego wpis na Twitterze był jeszcze bardziej szyderczy: „Będzie głosowanie w Senacie i sprawdzimy, ilu Demokratów chce zlikwidować podróże samolotem i krowie bąki”.
Głosowanie w Senacie nie tylko gwarantuje nagłośnienie radykalnego planu AOC, który – aby był skuteczny – musi się wiązać z drastyczną podwyżką podatków i interwencją rządową na wielką skalę. Zastawia też pułapkę na demokratycznych senatorów, którzy mają ochotę kandydować na prezydenta w 2020 r. Jeśli zagłosują na „nie”, będzie to „zdrada” dla radykałów i nie otrzymają nominacji. Jeśli zagłosują na „tak”, może i będą nominowani, ale odstręczą tych bardziej centrowych wyborców, którzy zdecydują, kto będzie mieszkał w Białym Domu po 20 stycznia 2021 r.
Podświetlone na różowo
Trzeba przyznać, że w przypadku Partii Demokratycznej wahadło wychyla się bardzo w lewo, i to niespodziewanie szybko. Oprócz „ekologicznego socjalizmu”, Demokraci strasznie radykalizują się na innych polach. Jeszcze w styczniu opanowana przez nich legislatura stanu Nowy Jork przyjęła radykalną liberalizację prawa do aborcji. Przewiduje ona możliwość aborcji nawet w ostatnim etapie ciąży.
Licencjonowany praktyk służby zdrowia (niekoniecznie lekarz, także pielęgniarka czy położna) będzie mógł dokonać aborcji bez wskazania powodu do 24 tygodnia ciąży. Później zabicie dziecka będzie możliwe ze względu na zagrożenie życia matki lub jeśli płód nie będzie zdolny do życia. Niezależnie od tego, czy powyższe warunki zostaną spełnione, zabicie dziecka – wcześniej zagrożone karą do siedmiu lat więzienia – już nie będzie ścigane.