Międzynarodowa gejowska organizacja ILGA (International Lesbian, Gay, Bisexual, Trans and Intersex Association, jak brzmi jej pełna nazwa) co roku prezentuje Rainbow Index – ranking krajów najbardziej przychylnych osobom i ideologii LGBT. W tym tęczowym indeksie Malta po raz czwarty z rzędu zajęła pierwsze miejsce. Największe pochwały spłynęły na nią za pionierski zakaz terapii konwersyjnej, tym bardziej, że próby sprowadzania homoseksualistów na właściwą drogę są zagrożone surową karą, z więzieniem włącznie.
Choć jest w tym progresywnym obrazie pewna niekonsekwencja. Maltańczycy bowiem twardo obstają przy jednym jedynym społeczno-prawnym relikcie, który dawno powinien był zniknąć. To zakaz aborcji – absolutny i bez żadnych wyjątków. Co więcej, nie wydaje się, by w najbliższym czasie na tym polu cokolwiek miało się zmienić.
Nawet premier Muscat nie zamierza się w to angażować, mówiąc otwarcie, że zmiana przepisów nie wchodzi w grę. Za utrzymaniem całkowitego zakazu jest, jak wynika z sondaży, 95 proc. mieszkańców Malty! Nie chcą nawet słyszeć o, jak się tu mówi, „strasznym słowie na A”.
Środowiska postępowe nie tracą wprawdzie nadziei, ale podejmowane przez organizacje feministyczne próby naśladowania taktyki, jaką z powodzeniem zastosowano w Irlandii, czyli wciągnięcia części lekarzy do kampanii na rzecz zmian, okazały się kompletnym fiaskiem. Na udział w takiej akcji zdecydowali się bardzo nieliczni.
To właśnie reformy obyczajowe zjednały władzom maltańskim przychylność na forum unijnym i sprawiły, że na inne sprawy patrzono w Brukseli przez palce. Wszelkie zastrzeżenia, jakie bywały wysuwane pod adresem Malty, traktowano z dystansem i bez nacisku, jaki zastosowano wobec Polski i Węgier. W połowie 2017 roku Parlament Europejski zajął się wprawdzie zarzutami dotyczącymi kwestii praworządności, zwłaszcza nadmiernego wpływu rządu na wymiar sprawiedliwości i policję. Ale gdy Maltańczycy uderzyli się w piersi i solennie obiecali poprawę, sprawa ucichła.
Czy tak będzie też tym razem? W czwartek konferencja przewodniczących Parlamentu Europejskiego podjęła decyzję o wysłaniu na Maltę pilnej misji. Kierownictwo europarlamentu zdecydowało też, że w grudniu odbędzie się debata dotycząca stanu praworządności na wyspie.
– Teresa Stylińska
TYGODNIK TVP, ul. Woronicza 17, 00-999 Warszawa. Redakcja i autorzy