Po latach Stanisław Mackiewicz pisał: „przyjemna jest popularność” – Beck „zawołał honor” i od razu ją uzyskał. Nie sposób powiedzieć nic bardziej mylącego. Ministrowi nie chodziło bynajmniej o osobistą popularność. Zdawał sobie nader dobrze sprawę z tego, że upada podstawowy fundament jego polityki – „linia 26 stycznia 1934” – w stosunkach z Niemcami. Niełatwo mu przychodziło żegnać się z tym, co pojmował jako największe osiągnięcie polityki polskiej od czasu podpisania traktatu wersalskiego .
Mowę Becka w Sejmie 5 maja 1939 roku postrzegać trzeba jako stanowczy sprzeciw wobec wszelkich złudzeń, że pod groźbą siły można bez wojny na Polsce wymusić ustępstwa. Wspominając w Rumunii w roku 1940 swe wystąpienie w odpowiedzi Hitlerowi, Beck ograniczył się do stwierdzenia, że „tylko jasne postawienie sprawy może być bądź to ostatnim środkiem zapobiegawczym, bądź też drogą [do] zaangażowania sił naszego kraju w ramach wielkiej wojny koalicyjnej”. Nic dodać, nic ująć.
Niemcy nie mogli spodziewać się w przemówieniu Becka niczego, co mogłoby ich zaskoczyć” – pisał Stanisław Żerko. Wrażenie, jakie sejmowe wystąpienie Becka wywołało w Europie, było jednak duże. Jak wynika choćby ze słów węgierskiego posła w Warszawie Andrasa Horyego, jeszcze po latach, kiedy spisywał on swoje wspomnienia, pozostawał wciąż pod wrażeniem owego wystąpienia, w którym polski „minister spraw zagranicznych dał Hitlerowi twardą, choć utrzymaną w eleganckim i grzecznym tonie odpowiedź”.
Przemówienie sejmowe ministra trzeba czytać łącznie z jego instrukcją dla polskiej prasy z 29 kwietnia 1939 roku, w której określił on trzy warunki graniczne możliwej ugody z Niemcami:
„I. Metody zastraszenia i presji nie działają na Polskę;
II. W negocjacji Niemcy nie mogą sobie przywłaszczać prawa określania, co leży w interesie Polski;
III Nie godzimy się na interpretację paktu z 1934 jako wykluczającego możność pokojowej pracy z państwami zachodnimi”.
Po „uwzględnieniu powyższych przesłanek, Polska nie jest przeciwna negocjacji”.
– Marek Kornat, Mariusz Wołos
TYGODNIK TVP, ul. Woronicza 17, 00-999 Warszawa. Redakcja i autorzy