Są diecezje, w których kapłaństwo zostało zdominowane przez gejów, a heteroseksualni klerycy są eliminowani już na poziomie seminarium.
zobacz więcej
Pragnienie przynależności jest jednym z najsilniejszych instynktów naszej psychiki i narastająca frustracja z powodu jego niezaspokojenia może prowadzić nawet do traumy. Dzieci chcą należeć do swoich rodziców i rodzeństwa, pragną być przez nich akceptowane i cenione. Chcą należeć do grupy swoich kolegów z klasy, kumpli i towarzyszy. Chcą należeć do wspólnoty swoich rówieśników: Chłopcy chcą należeć przede wszystkim do społeczności chłopców, dziewczynki do społeczności dziewczynek. Chcą mieć przyjaciół wśród swoich rówieśników. Szczególnie dziewczynka pragnie mieć swoją najlepszą przyjaciółkę. Jeśli chłopiec lub dziewczyna czują się gorsi, odizolowani, a nawet wykluczeni ze świata rówieśników tej samej płci i nie mają żadnych lub tylko kilku towarzyszy jako przyjaciół, pragnienie przyjaźni potęguje się. Staje się tym silniejsze, im bardziej w dziecku kumuluje się uczucie bycia outsiderem. Wówczas może ono zacząć podziwiać pewnych młodych ludzi, których uważa za lepszych, za idoli lub wzór do naśladowania wśród swoich rówieśników. Chłopcy często fascynują się sportowymi, odważnymi, energicznymi, lubiącymi zabawę nastolatkami lub młodymi mężczyznami. Dziewczyny są zafascynowane innymi dziewczynami lub kobietami, które uważają za szczególnie atrakcyjne i kobiece. Cechy osobowości i cechy fizyczne, które u innych podziwiają, są zazwyczaj przeciwieństwem tego, jak postrzegają siebie w tym względzie. Pragną i dążą do spotkania z kimś, kto reprezentuje to wszystko, czego rzekomo u nich samych brak, co stanowi o tym, że postrzegają siebie jako gorszych. Kiedy więc ta fascynacja w pewnym momencie zamienia się w skłonności homoseksualne, preferowanym ideałem męskiego homoseksualisty jest zazwyczaj młody mężczyzna, którego męskie cechy podziwiał i których pożądał jako nastolatek. Homoseksualna kobieta szuka innej młodej kobiety, która w jej oczach posiada kobiecość, której rzekomo brakowało jej nawet w młodości, lub rozgląda się za typem „uroczej młodej nauczycielki”, od której pragnęła macierzyńskiej sympatii i bliskiej przyjaźni. Tak czy inaczej, związki homoseksualne to na nowo podejmowane próby przeżycia romantycznych fantazji z okresu dojrzewania.
Na płaszczyźnie emocjonalnej homoseksualni mężczyźni i kobiety są sfrustrowanymi nastolatkami z niską samooceną, kierowanymi tkwiącymi w nich niespełnionymi młodzieńczymi, zabarwionymi erotycznie pragnieniami bliskości i zainteresowania ze strony przyjaciela tej samej płci. Im bardziej rozkoszują się swoimi fantazjami, tym bardziej karmią swoje kompleksy niższości i związane z nimi użalanie się nad sobą, i tym bardziej pogłębia się w nich zniewolenie przez własne pragnienia. W konsekwencji homoseksualna seksualność jest obsesyjna i niedojrzała. Nie ma w sobie nic z dojrzałej miłości, ale w gruncie rzeczy stanowi neurotyczną fiksację na niedojrzałej miłości własnej. Im bardziej człowiek rozkoszuje się tymi iluzorycznymi uczuciami i fantazjami, tym bardziej zagłębia się w egocentryzmie i nałogowym skupieniu na sobie, a tym samym staje się coraz mniej zdolny do prawdziwego kochania innych.