Są tu m.in. dama pokryta skórą koźlęcą, niemowlę o trzech twarzach, Murzynek, który pomógł dziewczynce, żaglowiec kojarzony z „krwią Nelsona”, a nawet skarbonka Hitlera. Kolekcja rodzinnego Muzeum Zabawek w Kudowie Zdroju, z jego filią w Krynicy Zdroju liczy prawie 20 tysięcy eksponatów z niemal wszystkich epok: od starożytności, aż po lata 80. XX wieku.
– Najpiękniejsze powstawały w XIX wieku, w czasie rewolucji przemysłowej, gdy furorę robiły miniatury różnych wynalazków. Ale największe emocje budzą takie, jak szmaciana lalka Zuza, która siedzi u nas na parapecie. Śpiewała o niej Natalia Kukulska. Zabawki są iskierką, która powoduje, że i dorośli się uśmiechają – mówi Maria Ozierańska, fundatorka placówki.
Skąd się biorą niezależne, ciekawskie i samodzielne kilkulatki?
zobacz więcejMałe dziewczynki i dorosłe kobiety zazdrościły jej urody, figury i przystojnego narzeczonego. Dziś już nie tylko figura i uroda nie taka, ale i życiowego partnera zastąpiła partnerka.
zobacz więcejJest nawet zabawka sakralna dla przyszłej zakonnicy. A zaczęło się od szukania idealnego prezentu dla córki...
zobacz więcej„Tymczasem niech wystarczą lody” – komentował dziecięce marzenia reporter Dziennika Telewizyjnego w 1987 roku.
zobacz więcejTYGODNIK TVP, ul. Woronicza 17, 00-999 Warszawa. Redakcja i autorzy