Dwa tygodnie po śmierci synka przyszła paczka od męża przez Czerwony Krzyż z Persji. Myślałam, że mnie to zabije. Czemu nie przyszła wcześniej!
zobacz więcej
Przez pierwsze trzy doby po aresztowaniu był bity, przetrzymywany bez jedzenia i bez snu. Wspominał: „Po tym wstępnym śledztwie skórę miałem od pasa do kolan czarną od sińców z powodu ciągłego bicia”. Półprzytomnego, słaniającego się na nogach zaprowadzono do celi z dziesięcioma więźniami, samymi Litwinami. Zaopiekowali się nim.
Po rozprawie sądowej Adolf Popławski skazany został na 15 lat katorgi. Przed Bożym Narodzeniem przeniesiono go do celi w więzieniu na Łukiszkach z kilkoma Polakami, razem z dr. Dobrzańskim „Irwidem”, ostatnim Delegatem Rządu na Kraj w Wilnie i kilkoma Litwinami.
Wspominał: „Zbliżało się Boże Narodzenie. Nasze rodziny, jako miejscowe, natychmiast dowiedziały się o naszym przeniesieniu, toteż niemal wszyscy Polacy, łącznie ze staruszkiem M. [rolnikiem spod Wilna - przyp. red. ], otrzymali świąteczne paczki z opłatkiem, rybą i bakaliami. Żaden z Litwinów nie otrzymał paczki, toteż mieli kwaśne miny widząc, jak szykujemy stół wigilijny.
Kiedy wszystko było już gotowe,
Irwid zaproponował, żebyśmy zapomnieli o waśniach polsko-litewskich i podzielili się z nimi opłatkiem i wiktuałami. Zgodziliśmy się i po przełamaniu opłatkiem i złożeniu życzeń między sobą,
Irwid podszedł do nich, powiedział coś o braterstwie we wspólnej niedoli i podzielił się z nimi również, wręczając nasze dary. W imieniu Litwinów ich przedstawiciel powiedział coś równie wzniosłego, dziękując za dary. Usiedliśmy do wigilijnej wieczerzy w obu końcach sali”.
Adolf Popławski był więźniem w sowieckich łagrach przez 12 lat. Przeżył w znacznie gorszych warunkach jedenaście kolejnych Wigilii Bożego Narodzenia.
– Maciej Kledzik
TYGODNIK TVP, ul. Woronicza 17, 00-999 Warszawa. Redakcja i autorzy
Korzystałem z: Generał Klemens Rudnicki, „Na polskim szlaku”, Londyn 1952, Adolf Popławski, „12 lat łagru”, Paryż 1987, Urszula Muskus, „Długi most”, Londyn 1975 oraz z własnego archiwum.