Stan niepokoju, dyskomfortu, może wpływać na złagodzenie lub wręcz wyleczenie z innych poważnych dolegliwości.
zobacz więcej
Twarde dane biomedyczne dziś pokazują, że Byung-Chul Han może mieć rację. Możemy podziękować swojemu mózgowi za wszystko, co czujemy i rozumiemy o sobie i świecie. Wiemy jednak o nim niewiele i w dodatku wiele z tego, co wiemy, to mity. Czy naprawdę wykorzystujemy tylko 10 procent jego potencjału?
Decyduje mózg embrionu
Pomysł, że używamy tylko 10 procent naszego mózgu jest głęboko zakorzeniony w kulturze popularnej i często przedstawiany jako fakt w książkach i filmach. Badanie z 2013 roku wykazało, że 65 procent Amerykanów uważa, że to prawda. Nie jest do końca jasne, jak to wszystko się zaczęło, ale to bardziej science fiction [1]. Fakty są inne: choć niektóre części mózgu pracują w danym momencie ciężej niż inne, to obrazowanie metodą rezonansu magnetycznego pokazuje, że przez większość czasu aktywna jest większa część ludzkiego mózgu. I trudno znaleźć jakiekolwiek poważne opracowania naukowe pokazujące doświadczalnie, że jest inaczej.
Liczba specyficznych genów unikatowych dla ludzi (których nie ma np. u szympansa) jest doprawdy niewielka i zamyka się w procencie genomu [2]. Z kolei liczba genów konserwowanych i wyrażanych w korze mózgowej u różnych gatunków ssaków podczas rozwoju embrionalnego jest znacznie większa. Jak to się zatem dzieje, że tak bardzo podobne do siebie geny prowadzą do tak odmiennego rozwojowo skutku, jakim jest mózg myszy i człowieka? Tylko 60 spośród genów zarządzających rozwojem mózgu ludzkiego nie występuje w genomie myszy, zaś ponad 200 da się tam znaleźć, lecz nie są one aktywne podczas neurogenezy.
Najsłynniejszy z „wielkich nieobecnych”, ARHGAP11B, pojawił się na drodze częściowej duplikacji i następnych mutacji innego, powszechnego genu, jakieś 5 mln lat temu. Gdy przodek szympansów i przodek hominidów byli już osobnymi i niekrzyżującymi się gatunkami, natomiast zanim kolejny ostatni wspólny przodek dał początek neandertalczykom, denisowianom i nam –
Homo sapiens sapiens. Z kolei pewne neandertalskie geny, jak np. wariant +D genu mikrocefaliny, wparowały do naszego „afrykańskiego” genomu ok. 37 tys. lat temu właśnie dzięki krzyżowaniu się z neandertalczykiem, zapewniając lepszy rozwój ludzkiego mózgu. Na marginesie – neandertalczyk miał przez stulecie złą prasę, a
puszkę mózgową miewał większą od naszej.