Tablica na ścianie budynku przedwojennej Polskiej Akcyjnej Spółki Telefonicznej (PAST) przy ulicy Zielnej 39 w Warszawie informuje, że 20 sierpnia 1944 roku został zdobyty przez żołnierzy batalionu „Kiliński” i inne powstańcze oddziały. Kim były te inne oddziały i jaki miały udział w zdobyciu PAST-y?
A kto i jak próbował zdobyć ten wielki i niedostępny gmach już w pierwszych godzinach sierpniowego powstania? Ośmiopiętrowy budynek – pierwszy warszawski wysokościowiec, wybudowany w latach 1906-1908 według projektu Bronisława Brochwicza-Rogoyskiego – przypomina średniowieczną wieżę zamkową. Ma solidne, betonowe, zbrojone ściany i jak się później okazało, dzięki nim był bardzo trudny do zdobycia.
Podzielony batalion i Polskie Radio zamiast Spółki Telefonicznej
1 sierpnia 1944 roku w wojskowych strukturach warszawskiego Okręgu Armii Krajowej próżno było szukać batalionu „Kiliński”. Istniał co prawda w okresie konspiracji, ale przed wybuchem powstania podzielony został na dwa zgrupowania: IX i X. IX Zgrupowaniem dowodził rotmistrz Henryk Roycewicz „Leliwa”. Dowódcą X Zgrupowania był por. Leon Gajdowski „Ostoja”.
IX Zgrupowanie działaniami miało objąć wschodnią część 4 Rejonu I Obwodu Śródmieście, od ulic Twardej i Granicznej po Nowy Świat, sięgając od południa Alei Sikorskiego (Jerozolimskich). Plany dowództwa Zgrupowania zakładały, że gmach PAST-y zdobędzie 6 kompania. Ponieważ jej dowódca, ppor Stefan Strzeszewski „Kot” nie zdążył 1 sierpnia powrócić do Warszawy z urlopu, rotmistrz „Leliwa” powołał na jego miejsce podchorążego Zbigniewa Jarkiewicza „Krzeczkowskiego”. Wydał mu rozkaz otoczenia gmachu PAST-y i ostrzeliwania go z okolicznych domów.
ODWIEDŹ I POLUB NAS
Przed godziną W stawiło się z 6 kompanii 36 żołnierzy, 6 sanitariuszek i 4 łączniczki, co odpowiadało stanowi osobowemu plutonu. Uzbrojenie stanowił jeden pistolet maszynowy STEN, 3 pistolety, 20 granatów i ok. 50 butelek zapalających. Zastępcą pchor. „Krzeczkowskiego” Jarkiewicza był pchor. „Mur” Sławomir Wyczański. Wspominał po latach: „Rano 1 sierpnia była zmiana rozkazu naszego dowódcy, że na skutek rozpoznania dużych sił w Paście, a słabego uzbrojenia 6 kompanii, będzie ona zdobywała Polskie Radio przy ul. Zielnej 25”.
Ponieważ Niemcy z kamienicy Polskiego Radia po odgłosach pierwszych strzałów przenieśli się do gmachu PAST-y, pluton zajął opuszczoną kamienicę. Liczba zgłaszających się ochotników przewyższyła stan plutonu, wśród nich ujawnił się kapitan i kilku podporuczników. Zasilili drużyny plutonu, ale uzbrojenia nie przybyło.
Pierwsze natarcie na Zielną 39. Garstka powstańców i stu Niemców
Kwadrans po godzinie 16 spod kościoła p.w. Wszystkich Świętych przy placu Grzybowskim wybiegł uzbrojony oddział powstańców z zamiarem zaatakowania od tyłu gmachu PAST-y. Z budynku na rogu Próżnej i Zielnej niemieccy żandarmi wyrzucili na ulicę kasę pancerną, ustawili za nią erkaem i zaczęli rozstrzeliwać biegnących w ich kierunku powstańców, którzy nie mieli gdzie się ukryć, ponieważ bramy okolicznych domów na odgłos strzałów zostały pozamykane. Padło kilku zabitych i rannych. Dozorcy zaczęli bramy otwierać i wciągać rannych, reszta atakujących wycofała się w kierunku ulicy Bagno.