Cudownie ocaleni. Niezwykłe przypadki z Powstania Warszawskiego
„Usłyszałam słowa Andrzeja, powiedział mi, żeby się czołgać. Później okazało się, że wtedy nie żył już od trzech dni”. „Było tak, jakby mnie Matka Boska swoim płaszczem zasłoniła”. „Odezwał się we mnie głos, który mówił, co należy zrobić”.