Powiedzieć, że w Japonii kocha się Chopina to truizm równy niemal stwierdzeniu, że stamtąd wywodzi się sushi. Niejedna Japonka wie, że za wyjazdem Marii Skłodowskiej na studia do Paryża stała nieszczęśliwa miłość do Kazimierza Żorawskiego. Z filmów najważniejszy pozostaje „Popiół i diament”. W 2014 roku do japońskich kin trafił „Wałęsa. Człowiek z nadziei” i zebrał dobre recenzje. Profesor Masayuki Iwata zalecał jednak przed projekcją lekturę „Anny Solidarność” Sławomira Cenckiewicza, przetłumaczonej dwa lata wcześniej na japoński.
Z rąk Marii przyjęła ołowianą szkatułkę wartą, według dzisiejszych cen, ponad 15 mln dolarów
zobacz więcejDwaj pisarze, którzy wsiedli do czerwonego tramwaju, zostawiając za sobą przystanek Niepodległość. 60 lat temu miały premierę ważne dla Polaków filmy, zrealizowane na podstawie ich książek.
zobacz więcejJak polski święty stworzył medialne imperium. Alleluja i do przodu?
zobacz więcejBronisław Piłsudski na Dalekim Wschodzie uważany jest za bohatera narodowego.
zobacz więcejTYGODNIK TVP, ul. Woronicza 17, 00-999 Warszawa. Redakcja i autorzy