W niewinnym, młodzieżowym programie rozrywkowym członkowie grupy Laibach wystąpili w mundurach przypominających stroje członków paramilitarnych organizacji faszystowskich i hitlerowskich. Na proste pytania dziennikarza odpowiadali sloganami używanymi przez język totalitarnej propagandy. Weterani partyzantki titowskiej nie posiadali się z oburzenia: jak w kraju „socjalistycznego braterstwa i jedności” można w telewizji pokazywać nazistowskie bluźnierstwa? Czy to już naprawdę koniec Jugosławii?
Z Rzeczypospolitej szedł przykład jedności językowej i duchowej, to Polacy uczyli spiskowania przeciw Wiedniowi, a poemat „Zgoda Chorwatów” zaczynał się od słów: „Još Hrvatska ne propala, dok mi živimo”. Na wzór: „Jeszcze Polska…”
zobacz więcejW końcu znikła na dobre z atlasów i abecedariuszy, układając się do snu w wygodnej zakładce Wikipedii obok Wschodniej Rumelii i Despotatu Epiru
zobacz więcejWojsko i żandarmeria poczynały sobie z rebelią brutalnie, pacyfikując całe wsie i biorąc zakładników z rodzin czynnych jeszcze w górach powstańców.
zobacz więcejW komunistycznej Rumunii od czasów Ceaușescu patriarchowie i niektórzy metropolici zasiadali nawet w marionetkowym parlamencie, co było zupełnym ewenementem w krajach bloku wschodniego.
zobacz więcejFilip Memches: Polska szlachta postrzegała swoje państwo jako przedmurze nie Słowiańszczyzny, lecz chrześcijaństwa.
zobacz więcejTYGODNIK TVP, ul. Woronicza 17, 00-999 Warszawa. Redakcja i autorzy