Miliony Niemców pielgrzymowały po wojnie na Mazury. Polacy wzięli woreczek foliowy, w którym były klocki. W Hollywood działa zasada inżyniera Mamonia. Za czasów Krezusa bito monety zwane krezejkami. Twardoch jest prowokatorem, który lubi epatować zdaniami ostatecznymi. Uwagę Breżniewa pochłaniało czekanie na coś, co miało się wydarzyć. Chodziło o to, by IPN nie lustrował. Marszałek wtrącił go na rok do więzienia w Wilnie. Miał stanowić zaprzeczenie tego, co było w socjalistycznej rzeczywistości odstręczające. Z teatrem Becketta jest podobnie jak ze szlachetną muzyką. Lejtnant Jeriomienko miał wydłubane oczy, ucięty nos i prawie wszystkie palce na rękach.
Te i inne tematy w 181 wydaniu Tygodnika TVP.
