Nawet papież może zostać zbawiony, jeżeli się nawróci. Sądzimy, iż to oczywiste, że sobie poradzi. Zabił tylko niewiernych. Obawiał się deklasacji. Bardzo lubił biesiadować w męskim gronie. To typ lidera niemal idealnego. Swojej muzie nie ujawniał, kim jest. W terenie dokazywali komendanci wojskowi. Mieli mocniejsze „atuty” niż sławetne punkty za pochodzenie. Powinni lepiej pilnować, kto właściwie do nich przybywa.
Te i inne tematy w 310. wydaniu Tygodnika TVP.